W sobotę najlepsze reprezentacje pojawiły się w Planicy, gdzie miały rywalizować w konkursie drużynowym. Organizatorom jednak nie udało się doprowadzić do końca nawet pierwszej serii rywalizacji, a zmagania torpedowały silne podmuchy wiatru.
Jeszcze w trakcie oczekiwania na poprawę warunków ze zmagań wycofali się Niemcy, którzy nie chcieli ryzykować zdrowiem swoich zawodników. Nad podobnym krokiem myśleli Austriacy i Norwegowie, ale konkurs i tak anulowano i przeniesiono na niedzielę. Faworytami będą Słoweńcy, a do rywalizacji o podium powinni włączyć się również Austriacy, Niemcy, Norwegowie i Polacy.
Kamil Stoch obroni trzecie miejsce?
Pretendentem do triumfu w konkursie indywidualnym jest z kolei Ryoyu Kobayashi, który walczy o zwycięstwo w końcowej klasyfikacji Małej Kryształowej Kuli w lotach narciarskich. Kwestia zdobycia Kryształowej Kuli jest już z kolei dawno rozstrzygnięta, a Markus Eisenbichler jest pewny drugiego miejsca, ale końcowego podium musi bronić Kamil Stoch.
Polak jest aktualnie trzeci, a czwarty Robert Johansson traci do niego 89 punktów co oznacza, że Norweg musi wygrać w niedzielę i liczyć na bardzo słabą lokatę trzykrotnego mistrza olimpijskiego, by rzutem na taśmę wskoczyć na podium.
Skoki narciarskie w Planicy. O której konkursy?
Jednoseryjny konkurs drużynowy odbędzie się w niedzielę 28 marca o godz. 9. Nieco później, bo o 10:30, rozpocznie się konkurs indywidualny, w której tradycyjnie wystąpi trzydziestu najwyżej punktowanych zawodników z klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Oba konkursy będą transmitowane na antenach TVP1, TVP Sport oraz Eurosport 1.
Czytaj też:
Paulo Sousa przed meczem z Andorą: To ekstremalnie agresywna drużyna