5 września na gali UFC 266 Jan Błachowicz zmierzy się z Gloverem Teixeirą. Polska gwiazda MMA po tym starciu mogłaby w następnym starciu walczyć z Jirim Prochazką, który przebojem wdarł się do UFC, pokonując Volkana Oezdemira i Dominicka Reyesa. Dodatkową motywacją dla Błachowicza mógłby być fakt, że szefostwo UFC rozważy zorganizowanie takiej gali w Polsce.
Szef UFC: Toi byłoby coś szalonego!
– Gdyby Jan pokonał Glovera, walkę z Prochazką moglibyśmy zrobić w Polsce przy obecności 60 tys. fanów. To byłoby coś szalonego! - podkreślał Dana White. To spory skok, jeśli chodzi o ilość kibiców. Do tej pory największe polskie gale UFC gromadziły po 10 tys. osób.
Dana White: Czy Polska będzie na to gotowa?
– Myślisz, że nie chciałbym tego zrobić? Pytanie jednak, czy Polska będzie na to gotowa? Czy będzie otwarta? Chciałbym to zrobić. Nie mogę się doczekać zagranicznych gal - zapewniał White, zarażając swoim entuzjazmem. Miejmy nadzieję, że okoliczności pozwolą na zorganizowanie tego typu starcia. A przede wszystkim, że Błachowicz wygra z Teixeirą.
Czytaj też:
Tomasz Adamek wróci do ringu na co najmniej jedną walkę. „Czemu to robię? Z nudów”