„Kilka dni temu, kiedy miałam tzw. media day, przypomniałam sobie, że to właśnie tu trzy lata temu miałam swoją pierwszą konferencję prasową. Wtedy wszystko było nowe, nieznane i wymagające” – napisała Iga Świątek w mediach społecznościowych. „Wiele zmieniło się od tamtego czasu, ale jedno pozostało niezmienne: ciągle uczę się trawy, ciągle szukam w sobie pokory i staram się szukać nowych rozwiązań dzień za dniem” – kontynuowała polska tenisistka, która od wygranej z Su-Wei Hsieh zaczęła zmagania w Wimbledonie.
Iga Świątek: Jakość i wynik cieszą tym bardziej
W dalszej części postu Polka podsumowała pierwszą rundę turnieju. „Nie jest to łatwe, a mecze takie jak dzisiejszy są dodatkowym wyzwaniem. Dlatego jakość i wynik cieszą tym bardziej. Widzimy się w 2. rundzie. Dzięki za kibicowanie i trzy lata temu, i teraz!” – stwierdziła na zakończenie wpisu na Twitterze Iga Świątek.
Polka w drugiej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu zmierzy się z doświadczoną Wierą Zwonariową. Rosyjska tenisistka awansowała do kolejnego etapu turnieju po wygranej z Czeszką Marie Bouzkovą.
Czytaj też:
Iga Świątek przed dużym sprawdzianem. „Praca, trochę zabawy i odrobina truskawek”