Mało kto spodziewał się, że Jakub Kamiński jeszcze tego lata odejdzie z klubu. Wiele zagranicznych drużyn z najmocniejszych lig wyrażało nim poważne zainteresowanie. 10 sierpnia sam Lech Poznań postanowił rozwiać wątpliwości co do swojego wychowanka.
Komunikat Lecha Poznań w sprawie Jakuba Kamińskiego
W oficjalnym komunikacie opublikowanym przez twitterowy profil biura prasowego Kolejorza czytamy: „Możemy potwierdzić, że była świetna oferta za Kamińskiego, ale Lech Poznań nie jest zainteresowany tym, żeby w tym okienku transferowym Kuba opuścił Kolejorza”.
Ta doskonała wiadomość dla wszystkich kibiców zespołu z Wielkopolski jest poniekąd odpowiedzią na informację, jaką podał Cezary Kowalski. Dziennikarz Polsatu Sport donosił bowiem, że Kamiński znalazł się na celowniku VfL Wolfsburg – klub ten był skłonny wydać na Polaka aż siedem milionów euro.
Skrzydłowy znakomicie rozpoczął sezon
Faktycznie była to atrakcyjna oferta, ale wydaje się, że w tej chwili z wielu względów nieopłacalna dla Kolejorza. Skrzydłowy ma bowiem dopiero 19 lat i jeśli sezon 2021/22 będzie w jego wykonaniu lepszy niż poprzedni, jego cena jeszcze wzrośnie. A jest to scenariusz realny. W całych poprzednich rozgrywkach Kamiński strzelił tylko jednego gola i miał dwie asysty. W obecnej kampanii zdobył natomiast już dwie bramki i raz asystował koledze, a minęły dopiero trzy kolejki.
Jeśli wychowanek Lecha będzie dalej rozwijał się w takim tempie, niewykluczone, że rekord dotyczący sprzedaży Jakuba Modera (11 milionów euro) zostanie pobity.
Czytaj też:
Z jakim numerem Messi może zagrać w PSG? Klub buduje napięcie, jest kilka opcji