Sytuacja Olympique Marsylia w Lidze Europy już przed piątą kolejką była skomplikowana. Cztery remisy sprawiły, że francuski zespół miał na swoim koncie zaledwie cztery punkty, tracąc punkt do Lazio i aż cztery „oczka” do liderującego Galatasaray. Podopieczni Jorge Sampaoliego musieli więc wygrać z tureckim klubem, by dalej liczyć się w walce o awans z grupy.
Liga Europy 2021. Arkadiusz Milik strzelił dwie bramki
Spotkanie rozgrywane w Stambule zaczęło się po myśli gospodarzy, którzy objęli prowadzenie już w 12. minucie po bramce Alexandru Cicaldau. Kilkanaście minut później było już 2:0, ponieważ samobójcze trafienie zaliczył Duje Caleta-Car. Po przerwie Galatasaray podwyższyło prowadzenie, ale na tym nie koniec emocji. W 68. minucie sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Arkadiusz Milik.
Rywale nie pozwolili Olympique na odrobienie strat, w 83. minucie ponownie wychodząc na trzybramkowe prowadzenie. Gola honorowego na kilka minut przed końcem strzelił Milik, który po centrze Konrada de La Fuente i przypadkowym zagraniu jednego z defensorów Galatasaray celnym strzałem głową posłał piłkę do siatki.
Liga Europy 2021. Olympique Marsylia bez awansu
Mecz zakończył się wynikiem 4:2. Zwycięstwo umocniło turecki zespół na pozycji lidera grupy i dało mu awans do fazy pucharowej. Wyjście z grupy zapewniło sobie także Lazio, które rozbiło Lokomotiw Moskwa 3:0. Takie rozstrzygnięcia sprawiają, że zespół Milika stracił szanse na grę w fazie pucharowej i musi co najmniej zremisować w ostatnim meczu z Lokomotiwem, by zagrać wiosną w Lidze Konferencji Europy.
Oprócz Galatasaray i Lazio awans do fazy pucharowej mają zapewniony także zespoły z innych grup, w tym Olympique Lyon, AS Monaco, Eintracht Frankfurt, Olympiakos, Bayer Leverkusen, Real Betis i West Ham United.
Czytaj też:
Legia Warszawa rozbita przez Leicester City. Mistrzowie Polski pod ścianą w grupie C