Informację o śmierci Michała Rokickiego przekazał Onet. Te doniesienia w mediach społecznościowych potwierdziła siostra utytułowanego pływaka. „Z wielką przykrością i ogromnym żalem informuję, że mój ukochany młodszy brat Michał Rokicki (37 lat) w dniu dzisiejszym dopłynął do mety swojego życia. Świeć Panie nad jego duszą” – czytamy we wpisie opublikowanym 20 grudnia.
Zmarłego sportowca pożegnał też Jerzy Halfar, który jest trenerem w LKS Tworków. „Od pierwszej klasy podstawówki, tyle lat w jednej klasie, tyle wspólnych treningów, wygłupów w szkolnej ławie. Byłeś świetnym sportowcem, dobrym kolegą. Szok! Spoczywaj w pokoju Rokita” – napisał.
Przyczyna śmierci Michała Rokickiego nie jest znana.
Michał Rokicki nie żyje
Michał Rokicki, który pochodził z Raciborza, był w przeszłości zawodnikiem AZS-AWF Warszawa. Na swoim koncie miał medale mistrzostw Polski zdobywane na basenie 50 metrów. Razem z kolegami wywalczył w 2008 roku dwa złota (w sztafecie 4 × 1 00 i 4 × 200 m), a kilka lat wcześniej zdobył srebro (200 m) oraz dwa brązowe krążki (na 100 i 200 m).
Rokicki specjalizował się w stylu dowolnym i to właśnie w tej kategorii wystartował na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. Polacy zajęli wówczas 14. miejsce. Po zakończeniu kariery doświadczony zawodnik pracował w szkole pływania Rokita.
Czytaj też:
Zmarł 13-letni zawodnik Znicza Pruszków. Trafił do szpitala dzień po meczu