W sezonie 2021/22 forma polskich skoczków narciarskich pozostawia wiele do życzenia. W ostatnich tygodniach przyzwoicie prezentuje się tylko jeden z podopiecznych Michala Doleżala, czyli Kamil Stoch. Dużo gorzej idzie natomiast Dawidowi Kubackiemu, o którego formie wypowiedział się trener Józef Jarząbek na łamach portalu sport.tvp.pl.
Skoki narciarskie 2021/22. Wyniki Dawida Kubackiego
W listopadzie oraz grudniu bieżącego roku Biało-Czerwony wystartował w siedmiu różnych konkursach i przyzwoicie poszło mu tylko w pierwszym. W Niżnym Tagile uzyskał wówczas 13. lokatę po dwóch skokach i uzbierał 20 punktów do klasyfikacji generalnej. Poza tym jednak szło mu fatalnie.
- Niżny Tagił 2 – 35. lokatach
- Ruka 1 – 33.
- Ruka 2 – 44.
- Wisła 1 – 32.
- Engelberg 1 – 48.
- Engelberg 2 – 42.
W międzyczasie Kubacki nie startował w Klingenthal, co wynikało z decyzji kadrowej podjętej przez Michala Doleżala.
Józef Jarząbek: Kubacki powinien odpuścić Turniej Czterech Skoczni
Józef Jarząbek uważa, że jego były podopieczny powinien odpuścić inne, ważne zawody. – Nie puściłbym go na Turniej Czterech Skoczni. Do igrzysk olimpijskich dałby wtedy radę wrócić na wysoki poziom. Nasi nie są źle przygotowani motorycznie. Wręcz przeciwnie. Doszukuję się błędów w technice. Świat nie uciekł nam też w kwestiach sprzętu. Trzeba opanować kryzys – uważa legendarny szkoleniowiec.
Jarząbek sądzi, że główna blokada u Kubackiego tkwi w jego głowie. – Nie wiadomo, co się stało. Z każdym kolejnym startem może czuć się coraz gorzej psychicznie. Bywały momenty, że systematycznie stawał na podium, a teraz walczy o awans do trzydziestki. Trening w Ramsau nie pomógł. Nie chcę nikogo krytykować, ale zawodnicy mogli przecież zostać w Polsce. W domu zawsze jest lepiej. Miałby na bieżąco wsparcie żony. Nie ma co ukrywać, że pojawia się niepotrzebny stres. Daleka podróż jest bardziej męcząca niż trening – wyznał trener.
Czytaj też:
Transfery. Legenda Legii Warszawa ma wzmocnić Jagiellonię Białystok. Będzie dyrektorem sportowym