Karol Kłos na początku lutego opublikował na Instagramie zdjęcia nowej fryzury. Jak się okazało, siatkarz ściął się na tzw. jeżyka, co wyraźnie zaskoczyło jego kolegów. „Ale jak to?” – dopytywał w komentarzu Paweł Zatorski. „Ciut lepiej” – zażartował Piotr Nowakowski. „Łysyyyy” – stwierdził Andrzej Wrona.
Kilka dni później reprezentant Polski wyjaśnił, że zmiana fryzury to element akcji charytatywnej. „Tak jak obiecałem Fundacji Herosi, po trzech latach przekazałem moje włosy w dobre ręce Klinice Włosów Hair Lab. Niech się dobrze noszą” – napisał. Wspomniana fundacja wyraziła z kolei „dumę z wieloletniego ambasadora”, który przez trzy lata zapuszczał włosy, by oddać je w akcji „Podziel się Dzieciństwem”.
Czym zajmuje się Fundacja Herosi?
Fundacja Herosi działa już od 2009 roku i koncentruje się na pomocy dzieciom z chorobami nowotworowymi. „W działalność Herosów bardzo mocno zaangażowani są znani sportowcy m.in. siatkarze, skoczkowie narciarscy, piłkarze ręczni, piłkarze nożni, a także aktorzy, projektanci i muzycy, którzy biorą udział w spotkaniach z dziećmi, zbiórkach i w sesjach zdjęciowych z udziałem podopiecznych” – czytamy na stronie organizacji.
Fundacja współpracuje z reprezentacją Polski w siatkówce, a zawodnicy oraz szkoleniowcy odwiedzają jej podopiecznych leczących się na oddziale onkologii w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie oraz „przekazują siatkarskie gadżety na licytacje i użyczają swojego wizerunku w Charytatywnym Kalendarzu Fundacji Herosi, z którego całkowity zysk przeznaczany jest na zakup sprzętu medycznego”.
Czytaj też:
Triumfator Ligi Mistrzów zagra w PlusLidze? Utytułowany siatkarz łączony z polskim klubem