Raków Częstochowa poznał rywala w eliminacjach Ligi Konferencji. To będą trudne mecze

Raków Częstochowa poznał rywala w eliminacjach Ligi Konferencji. To będą trudne mecze

Tomas Petrasek
Tomas Petrasek Źródło:Newspix.pl / NATANAEL BREWCZYNSKI / 400mm.pl
Raków Częstochowa został w sezonie 2021/22 wicemistrzem Polski. To oznacza, że zmagania w Lidze Konferencji Europy rozpocznie od drugiej rundy eliminacji. W środę 15 czerwca poznaliśmy rywali, z jakimi przyjdzie się podopiecznym Marka Papszuna zmierzyć.

Walka o mistrzostwo Polski między Rakowem Częstochowa, Lechem Poznań i Pogonią Szczecin trwała prawie do samego końca. Ostatecznie to Kolejorz zgarnął mistrzostwo, ale podopieczni Marka Papszuna na powtórzenie sukcesu z poprzedniego sezonu nie mogą narzekać. Do Puchar Polski dołożyli wicemistrzostwo i będą walczyć o udział w fazie zasadniczej Ligi Konferencji Europy. Podczas środowego losowania poznaliśmy przeciwników, z jakimi Raków będzie się mierzył w walce o trzecią rundę europejskich pucharów.

Liga Konferencji. To z nimi Raków powalczy o awans

Raków Częstochowa został przydzielony do grupy dziewiątej, z której mógł trafić na Astanę (Kazachstan), Spartę Praga (Czechy), Worskłą Połtawa (Ukraina) lub zwycięzcę pary KuPS (Finlandia)/Dila Gori (Gruzja) czy FK Skendija 79 (Macedonia Północna)/Ararat Erewań (Armenia). Po środowym losowaniu wiadomo już, że podopiecznym Marka Papszuna przyjdzie zmierzyć się z kazachstańską Astaną. Spotkania odbędą się 21 i 28 lipca.

FC Astana w zeszłym sezonie brała udział w jednym meczu eliminacyjnym do Ligi Mistrzów i w jednym do Ligi Europy. w sezonie 2019/20 udało jej się dostać do grupy Ligi Europy, w której przegrała pięć na sześć spotkań.

W losowaniu brał również udział Lech Poznań, który jeśli przegra swój mecz pierwszej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów z Karabachem Agdam, trafi do drugiej rundy Ligi Konferencji Europu. Jeśli tak się stanie, Kolejorz zmierzy się ze Slovanem Bratislava lub Dinamem Batumi. Pierwsze spotkanie mistrzowie Polski rozegraliby u siebie.

Czytaj też:
Lech Poznań znowu nie miał szczęścia w losowaniu Ligi Mistrzów. Trafił na najtrudniejszego rywala