Robert Lewandowski w połowie lipca bieżącego roku odszedł z Bayernu Monachium do FC Barcelony. Za kapitana Biało-Czerwonych Duma Katalonii musiała zapłacić 45 mln euro plus cztery miliony bonusów. Dotychczas 34-letni napastnik wystąpił w dwóch oficjalnych spotkaniach w barwach Blaugrany, w których strzelił dwie bramki.
Zbigniew Boniek: Lewandowski w Bayernie miałby teraz 5-7 bramek
Były prezes PZPN Zbigniew Boniek w wywiadzie dla Interii wypowiedział dość zaskakującą tezę na temat ostatniego ruchu Roberta Lewandowskiego. Jego zdaniem kapitan Biało-Czerwonych trafił do gorszego zespołu. – Myślę, że mimo wszystko Bayern Monachium jest teraz lepszym zespołem. W trzech kolejkach Bundesligi zdobył 15 goli. Gdyby napastnik został na Allianz Arena, miałby już pewnie 5-7 bramek – stwierdził.
Były piłkarz tłumaczył tę tezę tym, że w ekipie z Bawarii wszyscy grali na Lewandowskiego, bo „każdy z kolegów był przekonany, że tak jest najlepiej dla zespołu”, a w FC Barcelonie będzie musiał przekonać do siebie kolegów. Boniek podał przykład Ousmane Dembele, którego porównał do Arjena Robena. Według Polaka Francuz jest indywidualistą, który lubi dryblować i strzelać bramki, w przeciwieństwie do Ansu Fatiego, Pedriego czy Frenkiego de Jonga, z którymi, zdaniem byłego prezesa PZPN, współpraca „Lewego” powinna być łatwiejsza.
Były prezes PZPN: Lewandowski poczuł, że w Monachium grozi mu stagnacja
Zbigniew Boniek zaznaczył również, iż to, że Bayern jest teraz jego zdaniem lepszy od Barcelony nie znaczy, że za rok się to nie zmieni. Były prezes PZPN dopytywany, dlaczego Lewandowski zmienił klub na gorszy, odpowiedział, że choć Katalończycy są w ekonomicznym dołku, to są marką globalną i należą do największych futbolowych potęg.
– Pod względem medialnym FC Barcelona stoi wyżej niż Bayern. Lewandowski potrzebował nowego wyzwania, impulsu, który zwróciłby mu pełnię radości z gry. W Monachium poczuł, że grozi mu stagnacja – podkreślił dodając, żeby zwrócić uwagę, jak świętował gole w Bayernie, a jak teraz w Barcelonie.
Czytaj też:
Robert Lewandowski zaczął strzelać dla FC Barcelony. Ciepłe słowa Ousmane Dembele o Polaku