28 marca 2023 roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski zadecydował o tym, by przywrócić rosyjskich oraz białoruskich sportowców do międzynarodowej rywalizacji. Wkrótce ma zapaść decyzja także co do udziału zawodników z tych państw w najbliższych igrzyskach olimpijskich. Poczynania światowej federacji nie podobają się w wielu krajach. W reakcji na decyzję MKOl polskie Ministerstwo Sportu i Turystyki wydało mocny komunikat. Podobnie uczynił Mateusz Morawiecki.
Polskie Ministerstwo Sportu i Turystyki sprzeciwia się decyzji MKOl
„W odniesieniu do rekomendacji MKOl przywracającej możliwość startów sportowców z Rosji i Białorusi w sportach indywidualnych pod flagą neutralną, Ministerstwo Sportu i Turystyki podtrzymuje swoje stanowisko wyrażone w oświadczeniu w sprawie wojny Rosji z Ukrainą i sportu międzynarodowego w kwestii niedopuszczenia rosyjskich i białoruskich sportowców do rywalizacji międzynarodowej” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym w serwisie www.gov.pl.
Kwestia ta od dawna wzbudza wielkie kontrowersje, ponieważ dotyczy zawodników z krajów, które od ponad roku prowadzą brutalną wojnę w Ukrainie. Obecne podejście Thomasa Bacha, jego współpracowników i całego MKOl diametralnie różni się od tego, które prezentowali jeszcze 12 miesięcy temu. Wtedy to Międzynarodowy Komitet Olimpijski wykluczył sportowców z państw-agresorów i rekomendował podobne działanie również innym instytucjom takim jak FIVB czy FIFA. Wiele miesięcy później w MKOl doszło jednak do wolty i zupełnej zmiany nastawienia.
Ministerstwo Sportu i Turystyki ws. decyzji MKOl: Nie ma powodu do zmiany decyzji
„Wśród 35 sygnatariuszy oświadczenia z 20 lutego br. znalazło się 25 państw Unii Europejskiej, a także Wielka Brytania, USA, Kanada, Australia, Nowa Zelandia, Korea Południowa, Japonia, Norwegia, Islandia i Liechtenstein” – głosi komunikat.
„Nie ma powodu do zmiany naszego stanowiska wobec wciąż trwającego procesu niszczenia Ukrainy, w tym jej infrastruktury sportowej, spowodowanego prowadzoną przez Rosję z własnego wyboru, niczym niesprowokowaną i nieuzasadnioną wojną z Ukrainą, wspieraną przez rząd białoruski” – wyjaśniono.
Stanowcza reakcja Mateusza Morawieckiego
Ponadto na decyzję MKOl postanowił zareagować również Mateusz Morawiecki. Premier Polski również wyraził jednoznaczny sprzeciw wobec werdyktu wydanego przez światową federację. Według niego przywrócenie Rosjan i Białorusinów do międzynarodowej rywalizacji to „skandal i zdrada prawdziwego ducha sportu”.
„Poleciłem ministrowi Bortniczukowi, aby przekazał władzom MKOL nasz stanowczy sprzeciw. Zrobimy co w naszej mocy, żeby sport pozostał wolny od rosyjskich wpływów” – czytamy na profilu twitterowym Morawieckiego.
twitterCzytaj też:
MKOI podjął decyzję ws. rosyjskich i białoruskich sportowców. To już oficjalnie