Natalia Kaczmarek nie zawiodła półfinałowym biegu na 400 metrów kobiet. Polka uzyskała czas 49,50 sekundy, najlepszy ze wszystkich na tym etapie zawodów. Przy okazji warto też zauważyć, iż był to drugi najlepszy wynik w karierze naszej rodaczki. Biało-Czerwona wystartuje zatem w wielkim finale!
Natalia Kaczmarek awansowała do finału mistrzostw świata w lekkoatletyce
Mimo że pochodząca z Drezdenka biegaczka wywalczyła promocję w efektownym stylu, musiała nieco powalczyć o ten rezultat. Jej wysiłek widzieliśmy przede wszystkim na ostatniej prostej, gdy zaczęła iść łeb w łeb z jedną z rywalek. Sada Williams z Barbadosu również pokazała klasę, ponieważ finalnie była tylko nieco gorsza – na mecie pojawiła się z rezultatem 49,58 sekundy.
– Taki był plan, jutro mam wolne i finał wieczorem pojutrze. Jest tyle czasu na regenerację, że dam radę. Mam nadzieję, że wytrzymam i nawet szybciej pobiegnę w finale. Wiem, iż jestem w stanie z każdym wygrać. Wierzę, że jestem dobrze przygotowana i dam z siebie wszystko. Nie wiem jednak, czy jestem w stanie pobiec poniżej 49 sekund. Nie chcę mówić, że nie, ale tu jest sporo do urwania. Może dałabym radę, aczkolwiek będzie trudno – powiedziała niedługo po zakończeniu rywalizacji przed kamerami TVP Sport. – Bardzo się cieszę z awansu. Długo chodziło za mną Eugene. Wyjątkowo chciałam więc mieć ten finał – dodała Kaczmarek, która wróci do rywalizacji w biegu na 400 metrów w środę 23 sierpnia.
Mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Program startów Polaków na 22 sierpnia
- 18:40 – bieg na 100 metrów przez płotki kobiet, eliminacje (Klaudia Siciarz, Pia Skrzyszowska)
- 19:20 – bieg na 800 metrów mężczyzn, eliminacje (Mateusz Borkowski, Filip Ostrowski)
- 19:55 – skok wzwyż mężczyzn, finał (Norbert Kobielski)
- 20:20 – rzut dyskiem kobiet, finał
- 20:25 – bieg na 400 metrów przez płotki kobiet, półfinały
- 21:00 – bieg na 400 metrów mężczyzn, półfinały
- 21:30 – bieg na 1500 metrów kobiet, finał
- 21:42 – bieg na 3000 metrów z przeszkodami mężczyzn, finał
Czytaj też:
Wielkie szczęście Ewy Swobody. Wystąpi w finale dzięki decyzji sędziów!Czytaj też:
Koniec mistrzostw świata dla Damiana Czykiera. To nie był udany bieg