Zbigniew Boniek słynie z tego, że jest aktywny w mediach społecznościowych, komentując nie tylko sprawy związane ze sportem. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, a przede wszystkim legenda polskiego futbolu, lubi prowokować. Tym razem obecny wiceprezydent UEFA zdecydował się wziąć „na celownik” Janusza Kowalskiego. Tak można przynajmniej rozumieć wpis „Zibiego” ze środy 4 października.
Zbigniew Boniek kontra Janusz Kowalski w sieci
Boniek umieści krótki wpis, odnoszący się najprawdopodobniej do treści, które w ostatnich tygodniach zalewają przestrzeń publiczną. Mowa o zbliżających się wyborach, które wystawiają tym samym politykę na temat numer jeden publicznej debaty.
„Tego Kowalskiego i kilku innych to już słuchać nie mogę? Tez tak macie? Co oni biorą?” – napisał Boniek, co błyskawicznie podłapali internauci.
„Zibi” dodał jeszcze niedługo później.
„Kowalskich w Polsce są setki tysięcy, ale wszyscy myślą tylko o jednym, zabawne”.
Na odpowiedź ze strony wywołanego, choć nie bezpośrednio, Janusza Kowalskiego, nie trzeba było długo czekać. Poseł Suwerennej Polski dodał na Twitterze (aka „X”) wpis, okraszając go zdjęcie Bońka sprzed lat, ze spotkania z generałem Jaruzelskim.
„Co zrobić panie prezesie. Każdy ma swoich idoli. Jedni słuchają Kowalskiego, inni Jaruzelskiego” – skwitował przedstawiciel partii współtworzącej rząd Zjednoczonej Prawicy.
Internauci stanęli po stronie „Zibiego”
Pod wpisem Kowalskiego pojawiły się komentarze, w których nie zabrakło kolejnych akcentów fotograficznych, związanych z wymianą zdań polityka z Bońkiem. Co ciekawe, obaj panowie pojawiają się w towarzystwie Donalda Tuska.
Internauci zwracają również uwagę, że zdjęcie z Jaruzelskim to wycięty fragment ze spotkania, w którym – akurat na tej konkretnej scenie, Boniek pojawia się w towarzystwie trenera Antoniego Piechniczka oraz kolegi z boiska, Grzegorza Laty. A samo spotkanie związane było z obowiązkami, które wypełniali panowie podczas pełnienia roli reprezentantów Polski.
Dodajmy, Boniek razem z Biało-Czerwonymi dotarł na podium mundialu w 1982 roku. Wygląda na to, że w tej wirtualnej potyczce internauci wzięli stronę legendy polskiego futbolu. Kowalski najwyraźniej przegrał ten mecz z „Zibim”.
Czytaj też:
Robert Lewandowski nie zagra w reprezentacji Polski? Jest opinia lekarza kadryCzytaj też:
Karol Świderski wysłał jasny sygnał w stronę reprezentacji. Dublet Polaka w USA