„Policja, władze miasta i klub AZ nie pochwalają wczorajszego zachowania Legii Warszawa. Ustalenia poczynione z wyprzedzeniem zostały naruszone, kibice, a także zawodnicy klubu zachowywali się źle. Wydarzenia zostaną zbadane, a dochodzenie już się rozpoczęło” – czytamy w komunikacie.
Holendrzy utrzymują wersję zdarzeń związaną z pobiciem
Holendrzy podtrzymują swoją narrację o pobiciu jednego z ochroniarzy przez piłkarzy Legii Warszawa, co dementował na konferencji prasowej prezes Wojskowych Dariusz Mioduski. „Po meczu, w głównym budynku stadionu AZ, dwóch zawodników Legii Warszawa zraniło pracowników AZ” – czytamy.
„Zawodnicy zostali zatrzymani i są podejrzani o napaść. Główny budynek został zamknięty, a autobus z zawodnikami Legii nie mógł opuścić parkingu z powodu zachowania kibiców. Dlatego piłkarze zostali zatrzymani wewnątrz stadionu. Również dla własnego bezpieczeństwa. Kilku zawodników i oficjeli najwyraźniej nie zgodziło się z tym i użyło przemocy. W mediach społecznościowych krążyły zdjęcia pokazujące służby stojące wokół autobusu zawodników. Stali tam w celu ochrony i wyciągnięcia dwóch podejrzanych graczy z autobusu. Tymczasem w rzeczywistości wsiedli oni już do autobusu” – czytamy.
Prokurator: Decyzja o zatrzymaniu piłkarzy nie była podjęta pochopnie
Głos w tej sprawie zabrał główny prokurator Digna van Boetzelaer. – Decyzja prokuratora o zatrzymaniu zawodników nie została podjęta pochopnie i została wcześniej omówiona z policją. Są to osoby podejrzane o poważne przestępstwa, które prokuratura – jak w każdym przypadku – dokładnie oceni – poinformowano.
„W polskich mediach pojawił się obraz piłkarzy jako ofiar, ale nie jest to prawdą. To piłkarze użyli siły. Areszt to ciężkie narzędzie, policja nie robi tego bez powodu. Na pewno nie w przypadku piłkarzy po meczu międzynarodowym” – zakończono.
Treść oświadczenia klubu AZ Alkmaar przytoczył na Twitterze dziennikarz Jakub Krupa. „Badają kroki konieczne do wykluczenia 'rywali o takim profilu ryzyka' z europejskich rozgrywek” – czytamy.
twitterCzytaj też:
Dariusz Mioduski szokująco o skandalu w Holandii. Powiedział o niechęci do PolakówCzytaj też:
Zbigniew Boniek zdradził, co powiedział mu Dariusz Mioduski. Mocne słowa w kierunku AZ Alkmaar