Anonimowy protest dotyczył informacji, jakich udzielił członkowi załogi "Investec Loyal" pilot helikoptera przekazującego relację telewizyjną. Miały one dotyczyć techniki żeglowania faworyta rejsu "Wild Oats XI", który przekroczył metę dwie minuty i 10 sekund po zwycięzcy. Do rozmowy doszło w poniedziałek około godz. 18.30 czasu polskiego w pobliżu miasta Merimbula, leżącego na wschodnim wybrzeżu Australii. Według przepisów regatowych mogło to być uznane za pomoc i ingerencję z zewnątrz, co jest zakazane.
- Wszelkie zarzuty zostały oddalone i oficjalnie zostaliśmy uznani za triumfatorów. Dobrze się stało, że ta sprawa została zbadana, bo nie chciałbym, by nasza wygrana była owiana jakimiś niedomówieniami lub przeoczeniami - powiedział Bell, który był przesłuchiwany w czasie czwartkowych obrad komisji.
Sydney-Hobart to najbardziej znany w świecie klasyczny wyścig żeglarski. Tuż za "Investec Loyal" metę przekroczył faworyzowany "Wild Oats XI", również z Australii. Zwycięzca trasę liczącą 628 mil (w linii prostej) pokonał w 2 dni, 6 godzin, 14 minut i 18 sekund.eb, pap