Włoska prasa o klęsce Interu w LM: kpina, tak nie można odpadać!

Włoska prasa o klęsce Interu w LM: kpina, tak nie można odpadać!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Łzy, łzy, łzy - tak o meczu Interu Mediolan z Olympique Marsylia pisze włoska prasa (fot. EPA/DANIEL DAL ZENNARO/PAP) 
Włoska prasa nie zostawia suchej nitki na piłkarzach Interu Mediolan, którzy zostali wyeliminowani przez Olympique Marsylia w 1/8 finału Ligi Mistrzów. W rewanżowym meczu zwyciężyli 2:1, ale w pierwszym meczu we Francji przegrali 0:1.
Komentatorzy największych dzienników wyrażają przekonanie, że w  mediolańskiej drużynie, która jeszcze niedawno zdobywała wszystkie możliwe tytuły, potrzebne są teraz wielkie zmiany. „La Gazzetta dello Sport" pisząc o tym, że Inter znalazł się za burtą LM dodaje w nagłówku na pierwszej stronie: „Ale nie w taki sposób!”. „Po tej kpinie trzeba wszystko zmienić” - uważa największy włoski dziennik sportowy. Gazeta nawołuje do „rewolucji” w drużynie trenera Claudio Ranieriego.

„Łzy, łzy, łzy" - tak podsumowuje mecz na mediolańskim stadionie San Siro. Stawia też hipotezę, że właściciel klubu Massimo Moratti poszuka nowego trenera i będzie musiał odnowić skład. Tymczasem główny komentator „Corriere della Sera" napisał wręcz, że z  „wielkiej drużyny zostały skorupy”. Podkreśla, że Olimpique Marsylia to  wyjątkowo słaby przeciwnik. Tymczasem piłkarze z Mediolanu – dodaje -  przez większość meczu nawet nie próbowali strzelić bramki, a kiedy odważyli się wreszcie, "to im się udało". "Inter to wielu starszych wielkich graczy, zatroskanych tym, by wyjść z Ligi Mistrzów z osobistym usprawiedliwieniem za dobre sprawowanie. Nie ma już drużyny. Może to i dobrze, że zapadł ten ostateczny wyrok. Nie ma już drużyny, trudno się oszukiwać. Mówimy to od dawna, teraz jest to oficjalnie potwierdzone” - ocenia sprawozdawca "Corriere della Sera" i wyraża życzenie, żeby odbudowa drużyny trwała krótko. „Nie ma jednak oznak optymizmu. Drużyna jest zmęczona, pełna chałturników, pozbawiona prawdziwej energii zespołowej. Zdaje się, że nic nie jest dla niej motywacją" - przyznaje zarazem mediolański dziennik.

„Teraz nie jest ważne nawet, komu przypadnie trenować Inter. Jeśli Massimo Moratti chce, może wymienić Ranieriego. Nie ma już nic do  stracenia, nic więcej do zepsucia" - podsumowuje autor miażdżącego komentarza.

„La Repubblica" pod lakonicznym nagłówkiem „Adieu” wyraża przekonanie, że zamknięty został ważny etap w historii Interu. „To normalne, że tak się to skończyło, eliminacją doskonale wpisującą się w  ten sezon Interu” - uważa. Także ta gazeta wskazuje, że klubowi potrzebny jest „totalny reset”.

PAP, arb