- Gosia została przy swoim stanowisku, że nie czuje się na siłach by grać w reprezentacji. Szkoda, bo jej obecność byłaby dużym bonusem dla całego zespołu, zarówno pod względem sportowym, jak i mentalnym. Widziałem jej kilka meczów w telewizji i na żywo w Stambule - uważam, że jest w bardzo dobrej formie - powiedział Świderek.
Dwie inne zawodniczki - Milena Radecka oraz Natalia Bamber-Laskowska -poprosiły o niepowoływanie ich do kadry ze względów zdrowotnych. - Milena powiedziała mi, że ma problemy z kręgosłupem i rezygnuje z gry w kadrze w tym roku. Z Natalią rozmawiałem o jej udziale w reprezentacji jeszcze przed sezonem ligowym. Ona jest po poważnej kontuzji kręgosłupa i przyznała mi, że czasami ból powraca. Wówczas nie może praktycznie grać - tłumaczył szkoleniowiec.
Nie wszystkie zawodniczki będą mogły stawić się na zgrupowaniu w wyznaczonym terminie. Występująca w Azzerail Baku Karolina Kosek do Szczyrku dotrze dopiero po 15 kwietnia. Azerbejdżan nie gra w turnieju kwalifikacyjnym i u nich liga trwa dłużej. A klub ma obowiązek zwolnić reprezentantkę kraju nie później niż dwa tygodnie przed turniejem" - wyjaśnił Świderek.
Turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich odbędzie się w dniach 1-6 maja w tureckiej Ankarze. Biało-czerwone zagrają w grupie B z Serbią, Rosją i Holandią. W grupie A, poza reprezentacją gospodyń, wystąpią Niemki, Bułgarki oraz Chorwatki. Prawo startu w Londynie wywalczy tylko zwycięzca. Dla polskich siatkarek to ostatnia szansa na uzyskanie kwalifikacji olimpijskiej.is, PAP