T-Mobile Ekstraklasa: Widzew nie dał rady Ruchowi Chorzów

T-Mobile Ekstraklasa: Widzew nie dał rady Ruchowi Chorzów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Łódź zdobyta - Ruch wróci do Chorzowa z trzema punktami (fot. PAP/Grzegorz Michałowski)
Widzew Łódź przegrał na swoim boisku z Ruchem Chorzów 1:2 w meczu T-Mobile Ekstraklasy.

Widzewowi i Ruchowi o ligowe punkty przyszło walczyć na boisku, które miejscami bardziej przypominało podmokłą i błotnistą łąkę, niż arenę piłkarskich zmagań. Do trudnych warunków szybciej przystosowali się gracze z Chorzowa, którzy po niespełna sześciu minutach gry objęli prowadzenie. Po wrzucie z autu piłka trafiła do Łukasza Janoszki, ten spod linii końcowej wycofał ją do Macieja Jankowskiego, który pokonał debiutującego w ekstraklasie Michała Pytkowskiego.

Strzał Jankowskiego był jedynym celnym uderzeniem w pierwszej połowie spotkania. Widzew, który w poprzedniej kolejce w Białymstoku stracił trzech zawodników - Macieja Mielcarza, Hachema Abbesa i Dudu (wszyscy w  sobotę pauzowali za kartki) - po stracie gola rzucił się do odrabiania strat, jednak animuszu starczyło mu jedynie na kilkanaście minut. Po paru nieudanych próbach "zatrudnienia" Michala Peskovica gospodarze oddali inicjatywę Ruchowi, który do przerwy kontrolował przebieg wydarzeń na  boisku.

Dziesięć minut po zmianie stron przyjezdni zdobyli drugiego gola -  Gabor Straka wykonywał rzut wolny z lewej strony boiska, a na listę strzelców wpisał się Arkadiusz Piech. Później przez ponad pół godziny na  boisku nie działo się nic godnego uwagi. Goście byli zadowoleni z  wyniku, a gospodarze wyglądali na całkowicie zrezygnowanych i  pogodzonych z porażką.

Końcówka meczu była jednak nerwowa - po rzucie wolnym wykonanym przez Marcina Kaczmarka w 88 minucie dośrodkowanie w pole karne na bramkę dla Widzewa zamienił Mariusz Rybicki (był to pierwszy celny strzał gospodarzy w tym meczu). Po zdobyciu kontaktowej bramki łodzianie ruszyli jeszcze do ataku, jednak do odrobienia strat zabrakło im czasu i  pomysłu.

Widzew Łódź - Ruch Chorzów 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Maciej Jankowski (6), 0:2 Arkadiusz Piech (55-głową), 1:2 Mariusz Rybicki (88-głową).

Żółta kartka - Widzew Łódź: Marcin Kaczmarek. Ruch Chorzów: Żeljko Djokic, Piotr Stawarczyk, Łukasz Janoszka.

Sędzia: Tomasz Garbowski (Kluczbork). Widzów 5 200.

Widzew Łódź: Michał Pytkowski - Łukasz Broź, Ugochukwu Ukah, Jarosław Bieniuk, Marcin Kaczmarek - Krzysztof Ostrowski (64. Veljko Batrovic), Princewill Okachi, Bruno Pinheiro, Przemysław Oziębała (46. Jakub Bartkowski) - Mehdi Ben Dhifallah (68. Mariusz Rybicki), Radosław Matusiak.

Ruch Chorzów: Michal Peskovic - Żeljko Djokic, Rafał Grodzicki, Piotr Stawarczyk, Marek Szyndrowski - Wojciech Grzyb (73. Łukasz Burliga), Marcin Malinowski, Gabor Straka, Łukasz Janoszka - Maciej Jankowski (84. Paweł Abbott), Arkadiusz Piech (90+2. Paweł Lisowski).

PAP, arb