- Nie będę już trenerem Lewskiego. Zrezygnowałem, bo drużyna potrzebuje obecnie wewnętrznego spokoju, a ostatnio było dużo krytyki - przyznał Iwanow, który dziewięć dni wcześniej zastąpił Nikołaja Kostowa.
W czasie pracy Iwanowa w Lewskim drużyna ze stolicy Bułgarii przegrała dwa mecze po 0:1 - z Liteksem Łowecz i Ludogrecem Razgrad. W tabeli ekstraklasy zajmuje piąte miejsce z dorobkiem 45 punktów (dziewięć mniej niż lider - CSKA Sofia).
Iwanow jako zawodnik występował w Lewskim - z kilkoma przerwami - w latach 1997-2009. Rozegrał 205 meczów, strzelając 120 goli. W kadrze Bułgarii zaliczył 34 występy.
- Przykro mi z powodu trenera. Widziałem łzy w jego oczach, gdy informował mnie o swojej decyzji. Dajmy mu teraz spokój. Mam nadzieję, że pewnego dnia wróci do nas. Drzwi są dla niego zawsze otwarte - przyznał właściciel klubu Todor Batkow.
Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Iwanowa. Trwają rozmowy ze Stanimirem Stoiłowem, byłym selekcjonerem reprezentacji Bułgarii i... Lewskiego. Klub z Sofii jest jednym z najsłynniejszych w swoim kraju, 26-krotnym mistrzem Bułgarii. Drużyna nigdy nie spadła do niższej ligi. W sezonie 2006/2007 występowała w Lidze Mistrzów.
is, PAP