Polak nie jest już wiceliderem wyścigu Giro d'Italia

Polak nie jest już wiceliderem wyścigu Giro d'Italia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michał Gołaś z ekipy Omega Pharma stracił pozycję wicelidera wyścigu kolarskiego Giro d'Italia (fot.EPA/PIER MAULINI/PAP) 
Michał Gołaś z ekipy Omega Pharma stracił pozycję wicelidera wyścigu kolarskiego Giro d'Italia. Siódmy etap, z metą w Rocca di Cambio, wygrał Włoch Paolo Tiralongo (Astana). Nowym liderem został Kanadyjczyk Ryder Hesjedal (Garmin).

Po skutecznej ucieczce Gołaś niespodziewanie awansował na drugie miejsce w  klasyfikacji generalnej, tracąc tylko 15 sekund do towarzysza tej akcji, mało znanego Włocha Adriano Maloriego. Polak nie był jednak zadowolony, a wręcz zawiedziony, bo zabrakło mu 15 sekund do zdobycia różowej koszulki lidera Giro.

- Chcę wziąć koszulkę. Jeśli istnieje szansa na to, by zostać liderem, to tylko 12 maja. Podjazd w końcówce etapu nie jest zbyt trudny -  mówił Gołaś. Te zapowiedzi niestety okazały się na wyrost. Zarówno Gołaś, jak i  Malori zapłacili cenę za ucieczkę i przyjechali do mety z  ogromnymi stratami do czołówki.

Przez większą część etapu uciekało czterech mniej znanych zawodników, z których ostatni - Włoch Matteo Rabattini został doścignięty 14 km przed metą. Na ostatnich kilometrach, gdy liczna czołowa grupa wspinała się do mety, na prowadzenie wyszedł Przemysław Niemiec, przygotowując pole do ataku liderowi swej grupy Lampre - Włochowi Michele Scarponiemu.

Scarponi był bliski wygrania etapu, ale w ostatniej chwili ubiegł go  kontratakujący inny włoski kolarz Paolo Tiralongo. Nowy lider - Hesjedal finiszował na piątej pozycji, tracąc do zwycięzcy pięć sekund. Z siedmiu polskich kolarzy w sobotę dobrze pojechali trzej: Niemiec, Sylwester Szmyd i Bartosz Huzarski. Pozostali ponieśli duże straty i  spadli na odległe pozycje.

ja, PAP