Zimą Matuszczyk zdecydował się na wypożyczenie do Fortuny, ponieważ w FC Koeln grał rzadko. Z tego powodu obawiał się, że selekcjoner Franciszek Smuda nie znajdzie dla niego miejsca w kadrze na Euro-2012. - Wiosną rozegrałem w sumie 11 meczów, a to i tak więcej niż w rundzie jesiennej w barwach FC Koeln. Sytuacja w klubie z Kolonii od dłuższego czasu nie była dobra. Spadek do drugiej ligi tylko to potwierdza. Z kolei awans Fortuny umocnił mnie w przekonaniu, że zimą podjąłem dobrą decyzję - powiedział Matuszczyk.
"Przyczyniłem się do awansu"
Jak przyznał, zmieniając klub spodziewał się jednak, że będzie miał więcej okazji do gry. - Poziom drugiej Bundesligi również jest dosyć wysoki. Niestety nie grałem tak dużo, jakbym chciał. Jednak w kilku meczach pokazałem się z dobrej strony i cieszę się, że zimą zdecydowałem się na przeprowadzkę do Duesseldorfu. Przecież również w jakimś stopniu przyczyniłem się do awansu - dodał reprezentant Polski.
14 maja zespół Fortuny zremisował u siebie z Herthą Berlin 2:2 w rewanżowym meczu barażowym (Matuszczyk grał od 77. minuty). Pierwsze spotkanie w stolicy Niemiec jego drużyna wygrała 2:1 i dzięki temu po 15 latach wróciła do niemieckiej ekstraklasy. - Nie mogłem przesadzić ze świętowaniem, ponieważ na drugi dzień o siódmej rano miałem samolot do Klagenfurtu - dodał Matuszczyk, który wraz z Przemysławem Tytoniem stawił się w Lienz jeszcze przed przylotem z Turcji pozostałych kadrowiczów.
Reprezentacja się przygotowuje
Od 17 maja biało-czerwoni zaczną intensywne przygotowania do ME. Na treningach Matuszczyk, który gra najczęściej jako defensywny pomocnik, zamierza przekonać selekcjonera, że warto pozostawić na niego i znaleźć miejsce w kadrze na turniej. - W Austrii czeka nas blisko dwa tygodnie przygotowań i spodziewam się ciężkich treningów. Będę chciał zaprezentować się z jak najlepszej strony na zajęciach i w meczach kontrolnych, aby trener Smuda postawił właśnie na mnie. Na razie nie czuję jeszcze presji związanej ze zbliżającym się turniejem, choć z każdym dniem będzie ona większa. Póki co, cieszę się, że wreszcie spotkałem się zresztą kadrowiczów - powiedział piłkarz.
Na Euro-2012 Polska w grupie A zmierzy się z Grecją, Rosją i Czechami. - Mamy wyrównaną grupę. Musimy jednak podchodzić do każdego meczu z pełnym zaangażowaniem, bo tylko taka gra pozwoli nam awansować do kolejnej fazy. Jeśli nie wyjdziemy z grupy, to będzie mała katastrofa. Z kolei do wygrania całego turnieju typuję Hiszpanię, Holandię lub Niemcy. To najsilniejsze zespołu i to one są faworytami - zakończył Matuszczyk.
Zgrupowanie w Lienz potrwa do 28 maja. Dzień wcześniej Smuda ogłosi 23-osobową kadrę na Euro. W trakcie tego obozu biało-czerwoni rozegrają dwa sparingi w Klagenfurcie (22 maja z Łotwą i 26 maja ze Słowacją).
ja, PAP