FIFA będzie monitorować działanie systemu podczas meczu, ale jak zaznaczono, dane i powtórki nie będą dostępne dla sędziów prowadzących to spotkanie. 17 maja Hawk-Eye testowano podczas spotkania Pucharu Hrabstwa Hampshire pomiędzy AFC Totton a Eastleigh FC w Southampton.
- Nawet jeśli dojdzie podczas meczu "testowego" do kontrowersyjnej sytuacji na linii bramkowej, sędziowie nie będą mieli wglądu do systemu. To oznacza, że technologia goal-line nie będzie miała żadnego wpływu na wynik tych spotkań - poinformowała FIFA. Z kolei niedawno testowany był podczas dwóch meczów ligi duńskiej GoalRef - drugi z systemów zakwalifikowanych do dalszych eksperymentów przez zajmującą się tworzeniem i nowelizacją przepisów gry Międzynarodową Radę Piłkarską (IFAB).
Ostateczna decyzja IFAB o przyszłości obu systemów ma zapaść 2 lipca (dzień po meczu finałowym mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie) w Kijowie. Elektroniczny system Hawk-Eye został opracowany w 2001 roku przez brytyjskich inżynierów. Przy pomocy kamer rozstawionych na boisku generuje on komputerową powtórkę obrazu. Używany jest w takich dyscyplinach jak tenis ziemny, krykiet, snooker, siatkówka.
GoalRef z kolei wykorzystuje pole magnetyczne. W przypadku gdy piłka ze specjalnie zainstalowanymi w niej czujnikami przekroczy linię bramkową, sędzia otrzymuje elektroniczny sygnał.
ja, PAP