Wiedzą, co zrobili Niemcy
31 maja Niemcy w Lipsku z Izraelem rozegrają ostatni mecz towarzyski przed Euro 2012. Później piłkarze otrzymają trzy dni wolnego, ale delegacja drużyny i związku przyleci do Oświęcimia. Wizyta Niemców w Muzeum Auschwitz-Birkenau wynika - zdaniem Bierhoffa - ze świadomości czynów popełnionych przez jego rodaków podczas II wojnie światowej i ma szczególne znaczenie w krajach organizujących Euro 2012.
"Wszystkie drużyny grające na Euro powinny złożyć tutaj wizytę"
- Każdy powinien przyjechać do Auschwitz-Birkenau. Symbole zła powinny nam i naszym potomkom przypominać, dlaczego do tych czynów doszło - powiedział pochodzący z Koszyc i mieszkający w USA 83-letni Irving Roth, który jako 14-latek przeżył gehennę życia obozowego w Auschwitz i Buchenwaldzie. Jego zdanie podziela mieszkający przed II wojną światową w Bochni i także przybyły z USA Bernhard Stoch. - Wszyscy piłkarze, wszystkie drużyny uczestniczące w ME powinny złożyć tutaj wizytę - zaznaczył.
"Nie przenosić atmosfery ze stadionów"
Złożenie hołdu ofiarom wojny zapowiedziały także związki piłkarskie Holandii, Włoch i Anglii, których drużyny w trakcie ME będą mieszkać w Krakowie i okolicy. Dyrekcja Muzeum Auschwitz-Birkenau poprosiła, by wizyty te miały charakter osobisty i aby nie towarzyszyła im atmosfera panująca na stadionach piłkarskich.
W największym niemieckim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz-Birkenau zginęło w latach 1940-1945 co najmniej 1,1 mln ludzi - Żydów, Polaków, Romów, jeńców radzieckich oraz przedstawicieli innych narodów.
Bazą Niemców w trakcie turnieju będzie Gdańsk, a spotkania fazy grupowej rozegrają oni na Ukrainie - dwa we Lwowie i jedno w Charkowie. Zmierzą się z zespołami Holandii, Portugalii i Danii.
zew, PAP