Łódź: kibole, którzy rzucali w policjantów petardami usłyszą zarzuty

Łódź: kibole, którzy rzucali w policjantów petardami usłyszą zarzuty

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kwietniowe derby Łodzi zostały rozegrane na stadionie ŁKS-u. Mogli go obejrzeć tylko kibice gospodarzy. Fani Widzewa postanowili jednak dostać się pod stadion rywala. Pochód, który utworzyli, zablokowała policja. Doszło do konfrontacji (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Łódzcy policjanci zatrzymali w ostatnich dniach 10 kiboli ŁKS-u, którzy w kwietniu przed meczem derbowym piłkarskiej ekstraklasy z Widzewem Łódź obrzucili policjantów zabezpieczających przemarsz kibiców kamieniami, butelkami i petardami.

Zatrzymani to łodzianie w wieku od 17 do 27 lat, mieszkańcy dzielnic Górna i Polesie - poinformowała rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka. Wszystkim przedstawiono zarzuty czynnego udziału w zbiegowisku, a  dziewięciu z nich usłyszało zarzuty czynnej napaści na policjantów. Za  to ostatnie przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia - poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.

Wśród podejrzanych jest jeden student, dwóch uczniów, a pozostali utrzymują się z prac dorywczych. Prokuratura wobec dziewięciu kiboli zastosowała jako środek zapobiegawczy dozory policyjne (mają dwukrotnie w ciągu tygodnia stawiać się w komisariacie) połączone z  zakazem wstępu na piłkarskie mecze ŁKS i reprezentacji Polski zarówno w  kraju jak i za granicą. Wyznaczyła im także poręczenia majątkowe w  wysokości do 5 tys. zł.

Kwietniowe derby Łodzi zostały rozegrane na stadionie ŁKS-u. Mogli go  obejrzeć tylko kibice gospodarzy. Fani Widzewa postanowili jednak dostać się pod stadion rywala. Pochód, który utworzyli, zablokowała policja. Doszło do konfrontacji. Dwie osoby zostały zatrzymane za  znieważenie policjantów.

Jednocześnie do ataku na policję doszło również ze strony kiboli ŁKS-u niedaleko obiektu tego klubu - w rejonie wiaduktu przy ulicy Bandurskiego grupa pseudokibiców obrzuciła zabezpieczających przemarsz policjantów kamieniami, butelkami i zapalonymi petardami.

W sumie zatrzymano wówczas siedem osób w wieku od 19 do 24 lat, wylegitymowano ponad 350 i nałożono kilkanaście mandatów karnych. Dwaj kibole usłyszeli wtedy prokuratorskie zarzuty znieważenia dwóch policjantów; trzeci - zarzuty naruszenia nietykalności i znieważenia policjanta. Cała trójka dobrowolnie poddała się karze m.in. ograniczenia wolności i przepracowania nieodpłatnie kilkudziesięciu godzin na cele społeczne bądź grzywny oraz zakazy stadionowe. W ostatnich dniach - po  analizie materiału dowodowego - policjanci zatrzymali kolejnych 10 kiboli.

sjk, PAP