Kto uratuje Polonię Warszawa?

Kto uratuje Polonię Warszawa?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polonia Warszawa (fot. Marcin Masalski/ksppolonia.pl)
Prawdopodobnie do 19 czerwca wyjaśni się przyszłość piłkarskiej Polonii Warszawa. Szósty klub minionego sezonu ekstraklasy od ponad miesiąca nie ma pierwszego szkoleniowca, a drużynę opuściło już sześciu zawodników.

Polonia, która miała walczyć o mistrzostwo Polski, nie zakwalifikowała się do żadnych rozgrywek UEFA. Rozczarowany właściciel klubu Józef Wojciechowski zapowiedział wówczas wycofanie się ze sponsorowania drużyny. Tuż po zakończeniu sezonu rozstano się z trenerem Czesławem Michniewiczem. Wkrótce potem Łukasz Trałka został sprzedany do Lecha Poznań. Drużynę opuścili także Bruno Coutinho, Pavel Sultes, Daniel Sikorski, Maciej Sadlok i teraz Robert Jeż.

Sultes i Sadlok trafili do Ruchu Chorzów, a Jeż przeniósł się do Zagłębia Lubin. Nie wiadomo, jaka będzie przyszłość najskuteczniejszego gracza Polonii Edgara Caniego (11 goli), który na razie nie wrócił do Warszawy. Pozostali piłkarze trenują w ośrodku w Markach pod okiem Jarosława Baki i czekają na rozwój wydarzeń. Możliwości jest kilka - Józef Wojciechowski może np. sprzedać licencję Polonii innemu klubowi (w 2008 roku awansował do ekstraklasy po tym, jak kupił licencję Groclinu Grodzisk Wlkp.). Bardziej realne jest jednak przyjście nowego inwestora, który przejąłby wszystkie udziały albo ich większość. Wówczas Wojciechowski pozostałby mniejszościowym udziałowcem.

- Lada chwila coś się powinno wydarzyć. Prawdopodobnie najpóźniej do wtorku, ale może nawet dużo wcześniej. Chyba najbardziej realne wydaje się przyjście nowego inwestora - powiedział jeden z przedstawicieli Polonii. W ostatnich tygodniach zwolniono z klubu kilku pracowników administracji. Z tego powodu nie działa na bieżąco m.in. oficjalna strona internetowa Polonii.

Przyszłość "Czarnych Koszul" powinna rozstrzygnąć się jak najszybciej, ponieważ niedługo zacznie się okres sparingów i obozów przygotowawczych do nowego sezonu. W klubie z Konwiktorskiej poczyniono wstępne plany, ale wszyscy czekają na rozwój wydarzeń dotyczących sytuacji finansowo-organizacyjnej.

ja, PAP