Z kolei dziennik "Correio da Manha” odnotował, że u podstaw portugalskiego kajakarstwa leży polska myśl szkoleniowa. Gazeta zwróciła uwagę na systematyczne sukcesy podopiecznych Ryszarda Hoppe. "Polski trener dzięki swojej wytrwałej pracy z portugalskimi zawodnikami przysłużył się wydatnie do największych sukcesów tej dyscypliny sportu w naszym kraju. Najpierw przyczynił się on do obecności aż czterech naszych osad kajakowych na olimpiadzie w Pekinie. Teraz zawdzięczamy mu ten pierwszy olimpijski medal wywalczony przez Pimentę i Silvę” - napisał "Correio da Manha”.
Dziennik "Publico” przypomina, że największe sukcesy portugalskiego kajakarstwa nadeszły wraz z objęciem funkcji selekcjonera przez Polaka. "Hoppe zrealizował dotychczas wszystkie plany nakreślone przez władze federacji. Więcej nawet – w ciągu siedmiu lat pracy jego podopieczni zdobyli 80 proc. wszystkich kajakarskich medali Portugalii” - oszacował "Publico”.
Hoppe jest głównym trenerem portugalskiej reprezentacji kajakarzy od 2005 r. Dotychczas jego zawodnicy zdobyli prawie 40 medali mistrzostw świata i Europy. 62-letni Bydgoszczanin był przez ponad dwie dekady trenerem i instruktorem kajakarstwa w Astorii Bydgoszcz. Prowadził też polską kadrę kajakarzy przed igrzyskami w Atenach.PAP, arb