Znany sportowiec zdyskwalifikowany. "To skandal i hańba"

Znany sportowiec zdyskwalifikowany. "To skandal i hańba"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Drużyna Juventusu w starciu z AC Milan (fot. EPA/MATTEO BAZZI/PAP)
Trener Juventusu Turyn Antonio Conte stanowczo zaprzecza, jakoby był zamieszany w ustawianie meczów piłkarskiej drugiej ligi włoskiej, kiedy prowadził jeszcze Sienę. Szkoleniowiec, którego zdyskwalifikowano na 10 miesięcy, uważa wyrok za "haniebny".

Trener mistrza ekstraklasy odwołał się niedawno od decyzji włoskiej federacji piłkarskiej (FIGC), ale trybunał odwoławczy tej organizacji podtrzymał 10-miesięczną dyskwalifikację. Nazwisko szkoleniowca pojawiło się w śledztwie dotyczącym korupcji w związku z ustawieniem wyników dwóch meczów Serie B w rozgrywkach 2010/11. Według śledczych, podejrzane były rozstrzygnięcia przeciwko Novarze i Albinoleffe w maju 2011 r.

Trybunał odwoławczy zmienił wyrok poprzedniej instancji i uznał Conte za niewinnego ustawienia wyniku przeciwko Novarze, ale nie zmniejszył rozmiarów kary. Wyraźnie wzburzony Conte zapewniał, że jest niewinny. - Mogę to już powiedzieć, bo sprawa w FIGC jest już zakończona: ten wyrok to skandal i hańba - grzmiał trener, który doprowadził w ubiegłym sezonie "Starą Damę" do mistrzostwa Włoch, nie przegrywając żadnego z 38 meczów.

- Zawsze szanowałem zasady futbolu, zarówno na murawie jak i poza nią. W tym przypadku też nie zrobiłem niczego niestosownego. To, co stało się w środę, było absurdalne, nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem - denerwował się 43-letni szkoleniowiec. Dodał, że nigdy w życiu nie brał udziału w żadnych zakładach.

Juventus, któremu dwukrotnie odbierano mistrzostwo Włoch za udział w aferach korupcyjnych, rozpocznie walkę o obronę tytułu meczem z Parmą w najbliższą sobotę. Na ławce trenerskiej zasiądzie dotychczasowy asystent Conte - Massimo Carrera.

ja, PAP