Kandydaci, oprócz oficjalnego wniosku i dołączonego życiorysu, muszą przedstawić listy z co najmniej 15 głosami poparcia od członków związku (wojewódzkich ZPN, klubów ekstraklasy bądź pierwszej ligi). Każdy z 50 podmiotów może poprzeć trzy osoby. Kandydaci muszą złożyć wniosek w siedzibie PZPN osobiście lub przez pełnomocnika. Wybory odbędą się 26 października. -Ani dziś, ani w środę nie ujawnimy listy kandydatów. Powód? Dokumenty składane przez osoby chcące wystartować w wyborach muszą zostać zweryfikowane przez sekretarza generalnego PZPN i departament prawny związku - tłumaczy Olejkowska.
Wiadomo jednak, że w wyborcze szranki stanie Zbigniew Boniek. Były znakomity piłkarz reprezentacji Polski potwierdził zamiar kandydowania. - Złożyłem wniosek w PZPN poprzez swojego pełnomocnika. Nie miałem problemów ze zdobyciem wymaganych do rejestracji piętnastu głosów. Uzyskałem ponad dwadzieścia - poinformował. W wyborach nie wystartuje natomiast Ryszard Czarnecki. Europoseł PiS we wtorek oficjalnie zrezygnował z kandydowania. Jak wyjaśnił, z jego rozmów w terenie wynika, że "działacze piłkarscy chcą działacza" na stanowisku prezesa PZPN.
Nowego szefa piłkarskiej centrali wybierze 118 delegatów na Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze. 60 z nich będzie reprezentować wojewódzkie ZPN, czyli tzw. teren, a podział mandatów zależy od liczby klubów w danym okręgu. 50 delegatów ma tzw. futbol zawodowy, czyli kluby ekstraklasy (16x2) i pierwszej ligi (18x1). Trzech przedstawicieli będzie miało Stowarzyszenie Trenerów Piłki Nożnej, po dwóch futbol kobiecy i futsal, a jednego środowisko sędziowskie.jl, PAP