Lech jak Legia. Wojewoda zamyka trybunę

Lech jak Legia. Wojewoda zamyka trybunę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wojewoda zamknął jedną z trybun na Lechu (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
W pierwszym meczu rundy wiosennej na drugą trybunę Stadionu Miejskiego w Poznaniu nie wejdą kibice. To kara za odpalenie rac podczas piątkowego meczu Lecha ze Śląskiem Wrocław - podał TVN 24 Poznań.
Decyzję o zamknięciu drugiej trybuny dla najzagorzalszych kibiców - zwanej "kotłem" - podjął wojewoda wielkopolski, Piotr Florek, po konsultacjach z przedstawicielami służb zabezpieczających mecz oraz władzami poznańskiego klubu. Fani "Kolejorza" nie będą mogli wejść na drugą trybunę podczas najbliższego meczu na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. Chodzi o mecz z Polonią Warszawa, który odbędzie się już w rundzie wiosennej.

W ostatniej kolejce podczas meczu Śląsk Wrocław - Lech Poznań kibice wielkopolskiej drużyny wielokrotnie odpalali race oraz petardy hukowe. Zadymienie na stadionie chwilami było tak duże, że prowadzący mecz sędzia Paweł Gil musiał przerwać spotkanie, które Lech przegrał 0:3.

Oprócz wojewody wielkopolskiego na podobne kroki w Polsce zdecydował się wcześniej wojewoda mazowiecki, Jacek Kozłowski, który zamknął na Legii połowę tzw. "Żylety".

pr, TVN 24 Poznań