Trasy narciarskie w Polsce są za słabo naśnieżne, aby Justyna Kowalczyk mogła się na niech przygotowywać do zawodów - pisze TVN24.pl.
Trener zdecydował, że część ćwiczeń trzeba będzie przeprowadzić na rowerze. - To bardzo przykre, bo na naśnieżenie stoków zjazdowych czy skoczni są pieniądze, a by przygotować nawet 2-3 kilometrowy odcinek trasy dla biegaczy już niestety nie ma. Nie rozumiem, czemu tak to wygląda - skarży się na oficjalnej stronie internetowej narciarki Aleksander Wierietielny.
Kowalczyk od poniedziałku jest w kraju. Podczas świąt nie zamierza odpuszczać treningów. - Justyna ćwiczyła w domu na rowerze stacjonarnym, robiła gimnastykę, oczywiście jak zawsze truchta - wylicza trener.
eb, tvn24
Kowalczyk od poniedziałku jest w kraju. Podczas świąt nie zamierza odpuszczać treningów. - Justyna ćwiczyła w domu na rowerze stacjonarnym, robiła gimnastykę, oczywiście jak zawsze truchta - wylicza trener.
eb, tvn24