"Radwańska w końcu może wyjść z jej cienia"

"Radwańska w końcu może wyjść z jej cienia"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Urszula Radwańska, fot. Newspix.pl Źródło: Newspix.pl
- Ula poczuła już krew, wygrywała mecze z tenisistkami klasyfikowanymi właśnie na tych pozycjach. Teraz dalej musi dochodzić w dużych turniejach i Wielkich Szlemach. Tak naprawdę właśnie tam zdobywa się punkty - mówi w "Przeglądzie sportowym" trener Urszuli Radwańskiej Maciej Synówka.
Zaznacza, że "w przedpokoju młodsza z sióstr Radwańskich już zaistniała, więc w Australii zaczynają od świetnie obsadzonej imprezy w Brisbane".

Trener Uli używa również porównania z inną dyscypliną sportu. - W futbolu mamy Real i Barcelonę, które całkowicie zdominowały ligę hiszpańską. W kobiecym tenisie sytuacja wygląda inaczej, nawet największe gwiazdy ponoszą po 15 porażek w sezonie - przypomina.

Jego zdaniem "zawsze są szanse na zwycięstwo". - Ula po ostatnich sukcesach zaczynała okres przygotowawczy z jeszcze większym zaangażowaniem i wiarą, że może więcej. Jeżeli tylko przełoży tę wiarę na mecze, w nowym sezonie możemy spodziewać się mocnego startu - podkreśla Synówka.

- Teraz jest najlepszy moment, by wyszła z cienia siostry. To jest dla jej rozwoju szalenie ważne, dlatego wspólnie z Tomkiem Wiktorowskim pomagamy wyeksponować jej atuty - zdradza. Trener młodszej z sióstr Radwańskich dodaje, że "tworzą zgrany, czteroosobowy team". - Z Ulą umówiliśmy się na nieco dłuższy okres próbny, ale już po jednym turnieju z jej strony wszystko było "na tak" - kończy Synówka.

mp, "Przegląd Sportowy" za onet.pl