- Nie obraziłem nikogo ani nikogo nie skrzywdziłem. Nie miałem za co przepraszać - powiedział Jerzy Janowicz dla TVN24. Polak odniósł się do swojej kłótni z sędzią podczas Australian Open.
- Nikomu krzywdy słownej, ani fizycznej nie zrobiłem - podkreślił najlepszy polski tenisista, który nie przeprosił prowadzącej spotkanie Chorwatki Mariji Cicak i nie ma zamiaru tego robić.
Polak przyznał, że z jego zachowania śmiał się Novak Djoković, późniejszy zwycięzca Australian Open. - Gratulował mi zachowania - dodał jednak.
Janowicz pokłócił się z sędzią w trakcie meczu z Hindusem Somdevem Devvarmanem podczas tegorocznego Australian Open. Łodzianin głośno zakwestionował decyzje arbitra i rzucił rakietą o kort. Polak tamto spotkanie wygrał 3:2.
pr, tvn24.pl, TVN 24
Polak przyznał, że z jego zachowania śmiał się Novak Djoković, późniejszy zwycięzca Australian Open. - Gratulował mi zachowania - dodał jednak.
Janowicz pokłócił się z sędzią w trakcie meczu z Hindusem Somdevem Devvarmanem podczas tegorocznego Australian Open. Łodzianin głośno zakwestionował decyzje arbitra i rzucił rakietą o kort. Polak tamto spotkanie wygrał 3:2.
pr, tvn24.pl, TVN 24