Afera podatkowa związana z Leo Messim rozrasta się. Śledztwo przeciwko piłkarzowi może zostać poszerzone o kolejne trzy lata - podaje hiszpański dziennik "AS".
Jak ujawniły hiszpańskie media w zeszłym tygodniu, Messi i jego ojciec są podejrzani o zdefraudowanie w latach 2007-2009 czterech milionów euro. Argentyńczyk miał osiągnąć korzyść rozliczając się w innych państwach. Według dziennika "AS" sprawa może zostać rozszerzona o kolejne trzy lata - 2010, 2011 i 2012.
Sprawa nie trafiła jeszcze do sądu, ponieważ śledczy wciąż zbierają materiał dochodowy. Sprawa może jednak zostać łatwo zamieciona pod dywan. Wystarczy, że Messi ureguluje zaległości - podaje "AS".
Gazeta twierdzi ponadto, że za całą sprawą stoi ojciec piłkarza - Jorge Messi, który zbudował sieć firm pomagających w omijaniu podatków w 2005 roku, kiedy Messi był niepełnoletni.
pr, "AS"
Sprawa nie trafiła jeszcze do sądu, ponieważ śledczy wciąż zbierają materiał dochodowy. Sprawa może jednak zostać łatwo zamieciona pod dywan. Wystarczy, że Messi ureguluje zaległości - podaje "AS".
Gazeta twierdzi ponadto, że za całą sprawą stoi ojciec piłkarza - Jorge Messi, który zbudował sieć firm pomagających w omijaniu podatków w 2005 roku, kiedy Messi był niepełnoletni.
pr, "AS"