Wojewoda: odpalcie racę, a zamknę stadion

Wojewoda: odpalcie racę, a zamknę stadion

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wojewoda wielkopolski ostrzega kibiców Lecha Poznań, fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
- Zamykanie trybuny nic nie daje, bo kibice przemieszczają się na inną trybunę - mówi wojewoda wielkopolski Piotr Florek i ostrzega kibiców Lecha Poznań, że jeśli odpalą race podczas meczu ligowego z Zawiszą, stadion przy Bułgarskiej zostanie zamknięty, donosi TVN24.
- Chcemy, żeby wszyscy przychodzili na mecz, żeby kibicowały również dzieci, całe rodziny. W związku z tym obowiązują nas przepisy prawa i chcemy żeby były one rygorystycznie przestrzegane. Mamy regulaminy stadionowe, mamy regulamin bezpieczeństwa imprez masowych, mamy ustawę o porządku i bezpieczeństwie imprez masowych i mamy instrumenty prawne, które możemy wykorzystać - mówi dziennikarzom TVN24 Piotr Florek.

Jak zapowiada wojewoda wielkopolski, służby zajmą się obserwowaniem kibiców podczas najbliższego meczu w Poznaniu z Zawiszą Bydgoszcz. Ostrzega jednocześnie, że karą za wybryki kibolskie będzie nie zamknięcie trybuny, lecz zamknięcie stadionu. - Zamykanie trybuny nic nie daje,bo następuje przemieszczenie kibiców na inną trybunę. Jeśli zasady bezpieczeństwa, które klub przedsięwziął nie dadzą rezultatów i znowu zostanie rozwinięta bez zgody sektorówka, lub też odpalona raca, możemy się liczyć z tym, że stadion w takich sytuacjach zostanie zupełnie zamknięty - zapowiada w rozmowie z TVN24 wojewoda.

Trybuna INEA Stadionu została zamknięta na jeden mecz po tym, jak kibice Lecha wywiesili podczas meczu z litewskim Żalgirisem Wilno transparent "Litewski chamie, klęknij przed polskim panem".

sjk, TVN24