Aż 0:3 przegrała na swoim boisku Lechia Gdańsk z liderem ligi ukraińskiej Metalistem Charków. W barwach drużyny z Gdańska zagrał Japończyk Tsubasa Nishi z Gwardii Koszalin, który wkrótce może zostać piłkarzem drużyny Michała Probierza.
Lechia zagrała z Metalistem w mocno rezerwowym składzie - na boisko nie wybiegli Adam Pazio, Przemysław Frankowski, Sebastian Madera i Paweł Dawidowicz. Na placu gry pojawił się natomiast wracający na boisko po kontuzji Daisuke Matsui.
Na tle Ukraińców Lechia wypadła bardzo blado i w zasadzie nie stworzyła sobie żadnej sytuacji bramkowej. W barwach Metalista błyszczał Argentyńczyk Sebastian Blanco, który zaliczył asysty przy golach Pawło Ksynozy i Wołodymira Homenyuka, a w końcówce sam strzelił bramkę ustalając wynik spotkania.
arb, Sport.pl
Na tle Ukraińców Lechia wypadła bardzo blado i w zasadzie nie stworzyła sobie żadnej sytuacji bramkowej. W barwach Metalista błyszczał Argentyńczyk Sebastian Blanco, który zaliczył asysty przy golach Pawło Ksynozy i Wołodymira Homenyuka, a w końcówce sam strzelił bramkę ustalając wynik spotkania.
arb, Sport.pl