Lech Poznań w bardzo emocjonującym i obfitym w gole ostatnim sobotnim meczu 16. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy ograł na własnym boisku Ruch Chorzów 4:2.
Wynik spotkania otworzył w 9. minucie Łukasz Teodorczyk. Stan spotkania jeszcze przed przerwą wyrównał Kuświk, trafiając do bramki Kolejarza w 37. minucie.
Po przerwie piłkarze rozwiązali drugi worek z bramkami. Tym razem było ich cztery. W 59. minucie Kuświk dołożył drugie trafienie i wyprowadził Ruch Chorzów na prowadzenie. Kolejorz odpowiedział wyrównującym trafieniem w Murawskiego w 78. minucie. Trzecie trafienie i prowadzenie gospodarzom zapewnił w 84. Lovrencics, a wynik spotkania ustalił w drugiej minucie doliczonego czasu gry Classen.
Dzięki zwycięstwu nad Ruchem oddaliła się wizja zwolnienia trenera Kolejorza Mariusza Rumaka.
Canal +, ml
Po przerwie piłkarze rozwiązali drugi worek z bramkami. Tym razem było ich cztery. W 59. minucie Kuświk dołożył drugie trafienie i wyprowadził Ruch Chorzów na prowadzenie. Kolejorz odpowiedział wyrównującym trafieniem w Murawskiego w 78. minucie. Trzecie trafienie i prowadzenie gospodarzom zapewnił w 84. Lovrencics, a wynik spotkania ustalił w drugiej minucie doliczonego czasu gry Classen.
Dzięki zwycięstwu nad Ruchem oddaliła się wizja zwolnienia trenera Kolejorza Mariusza Rumaka.
Canal +, ml