Prezes Legii Warszawa nie rozumie decyzji Jacka Kozłowskiego, który zamknął stadion mistrzów Polski na mecz z Ruchem Chorzów. Według Bogusława Leśnodorskiego decyzja wojewody mazowieckiego to "kompromitacja" - podaje Sport.pl.
Wojewoda mazowiecki zamknął obiekt Legii w poniedziałek. To kara za racowisko podczas meczu mistrzów Polski z Pogonią Szczecin. Według policji istnieje realne zagrożenie użycia przez kibiców zakazanych środków pirotechnicznych ponownie.
- Wiemy, że race podczas meczu z Pogonią są powodem tak drastycznej kary, ale to przecież sam wojewoda mówił nam, że nie race są problemem, a przejścia ewakuacyjne - mówi dla Sport.pl Bogusław Leśnodorski.
- Płacimy cenę m.in. za to, że bydgoska policja nie poradziła sobie z kibicami, choć też za race odpalone podczas meczu z Pogonią - dodaje prezes "Wojskowych.
Mecz z Ruchem Chorzów odbędzie się w środę o godzinie 20:30.
pr, Sport.pl
- Wiemy, że race podczas meczu z Pogonią są powodem tak drastycznej kary, ale to przecież sam wojewoda mówił nam, że nie race są problemem, a przejścia ewakuacyjne - mówi dla Sport.pl Bogusław Leśnodorski.
- Płacimy cenę m.in. za to, że bydgoska policja nie poradziła sobie z kibicami, choć też za race odpalone podczas meczu z Pogonią - dodaje prezes "Wojskowych.
Mecz z Ruchem Chorzów odbędzie się w środę o godzinie 20:30.
pr, Sport.pl