Fatalna kontuzja Jakuba Błaszczykowskiego. W pierwszym meczu rundy wiosennej Bundesligi polski pomocnik musiał opuścić boisko już po 3 minutach.
Jak podano na oficjalnej stronie Borussii lekarze podejrzewają u niego zerwanie więzadła krzyżowego. Jeśli tak jest nie zobaczymy go na boisku przez minimum pół roku. Ostateczną diagnozę powinniśmy poznać w niedzielę, kiedy przeprowadzone zostaną dokładniejsze badania.
Sam Błaszczykowski nie traci jednak ducha walki. Na swoim profilu na Facebooku napisał: "Pamiętajcie, że ja się nie poddaję. Serio nic nie jest w stanie mnie złamać! Od jutra walka o powrót!!!"
Polak urazu nabawił się podczas starcia z Raulem Bobadillą. Rywal uciekł Błaszczykowskiemu, a ten tak niefortunnie stanął na nodze, że skręcił prawe kolano. Spotkanie Borussii z Augsburgiem zakończyło się remisem 2 do 2.
sjk, Foto Olimpik/x-news