Według niemieckiego magazynu "Focus" proces wybudzania Michaela Schumachera ze śpiączki został przerwany. Nie wiadomo dlaczego lekarze opiekujący się byłym kierowcą Formuły 1 zdecydowali się na taki krok.
Pierwsze wzmianki o rozpoczęciu wybudzania niemieckiego arcymistrza F1 pojawiły się w zachodniej prasie pod koniec stycznia. Plotki szybko potwierdziła menedżerka Niemca Sabine Kehm i przy okazji zastrzegła, że nie będzie przekazywała więcej informacji na ten temat.
W kolejnych tygodniach w mediach ukazało się kilka niepokojących informacji dotyczących stanu zdrowia Niemca. Według relacji niemieckich i francuskich gazet Schumacher nie reaguje na bodźce, ponadto zdiagnozowano u niego zapalenie płuc. Aktualnie według niemieckiego "Focusa" proces wybudzania został przerwany. Nie wiadomo jednak dlaczego i na jak długo.
Schumacher doznał wypadku na nartach we francuskich Alpach pod koniec ubiegłego roku. Niemiec uderzył głową w skałę. Od pewnej śmierci uchronił go tylko kask.
pr, "Focus"
W kolejnych tygodniach w mediach ukazało się kilka niepokojących informacji dotyczących stanu zdrowia Niemca. Według relacji niemieckich i francuskich gazet Schumacher nie reaguje na bodźce, ponadto zdiagnozowano u niego zapalenie płuc. Aktualnie według niemieckiego "Focusa" proces wybudzania został przerwany. Nie wiadomo jednak dlaczego i na jak długo.
Schumacher doznał wypadku na nartach we francuskich Alpach pod koniec ubiegłego roku. Niemiec uderzył głową w skałę. Od pewnej śmierci uchronił go tylko kask.
pr, "Focus"