Kibic, który rzucił bananem w piłkarza FC Barcelona Daniego Alvesa, podczas meczu tego zespołu z Villarreal, został ukarany dożywotnim zakaz stadionowy. Mężczyznę zidentyfikowano na podstawie zapisu monitoringu.
- To przykład na to jak szybko można reagować i wykorzystywać monitoring - powiedział dziennikarz sportowy, Tomasz Zimoch.
W niedzielny wieczór w meczu 35. kolejki Primera Division FC Barcelona pokonała na wyjeździe Villareal 3:2. Kibice oprócz dwóch goli samobójczych gospodarzy zapamiętają przede wszystkim rasistowski incydent z udziałem Daniego Alvesa oraz jego niezwykłą reakcję - Brazylijczyk... zjadł banana, którego rzucono mu z trybun w 75. minucie przy wykonywaniu rzutu rożnego.
Po meczu obrońca przyznał, że rasistowski incydent nie zaskoczył go w ogóle, a potas z banana pomógł mu... dalej dobrze grać.
pr, TVN24/x-news