- 23:03
- Kończymy naszą relację z finału Ligi Europy na Stadionie Narodowym. Sevilla pokonała Dnipro Dniepropietrowsk 3:2. Jedną bramkę na swoje konto zapisał Grzegorz Krychowiak. Dziękujemy za uwagę.
- 22:56
- Puchar już jest w górze! Świętuje zespół Sevilli na Stadionie Narodowym. Teraz chyba czas na rundę honorową po boisku.
- 22:53
- Teraz medale odbiera drużyna Sevilli.
- 22:49
- Zaczyna się. Michel Platini wręcza najpierw medale sędziom i piłkarzom Dnipro.
- 22:47
- Ostatni gwizdek za nami, ale czekamy na dekorację zwycięzców.
- 88 min.
- Matheus na noszach opuścił boisko. Gracz Dnipro prawdopodobnie stracił przytomność.
- 87 min.
- Potrzebna szybka pomoc lekarzy. Z murawy nie podnosi się Matheus. Wygląda to groźnie, przerwa w grze.
- 85 min.
- Sevilla ma mecz pod kontrolą. Dnipro od kilkunastu minut nie potrafi wyjść z własnej połowy.
- 80 min.
- BACCA! Zaskakujące uderzenie głową z kilku metrów, ale świetnym refleksem wykazał się Boyko.
- 66 min.
- Kolejna szansa Krychowiaka! Strzał Polaka w ostatniej chwili zablokował jeden z graczy Dnipro.
- 63 min.
- Rzut wolny dla Dnipro, ale tym razem zbyt daleko, by zaskoczyć bramkarza. Uderzał Konoplyanka, jednak niecelnie.
- 52 min.
- Spokojniejszy fragment meczu. Oglądamy więcej gry w środkowej strefie boiska.
- 45+2 min.
- Koniec pierwszej połowy! Wielkie emocje w finale Ligi Europy na Stadionie Narodowym. Dnipro remisuje z Sevillą 2:2, ale przed nami jeszcze 45 minut. Wracamy za chwilę.
- 42 min.
- Potężny strzał Vidala z 20 metrów, ale zabrakło trochę precyzji.
- 41 min.
- Teraz Sevilla na własnej połowie. Dnipro przez chwilę rozgrywało piłkę, wywalczyło rzut rożny, ale bez zagrożenia pod bramką Rico.
- 37 min.
- Konoplyanka mocno uderzył z dystansu, ale świetną interwencją popisał się Rico, który wybił piłkę na rzut rożny.
- 36 min.
- Pokazaliśmy kibiców Dnipro, teraz czas na fanów Sevilli.
- 24 min.
- KRYCHOWIAK! Świetny strzał głową reprezentanta Polski, ale jeszcze lepszą interwencją wykazał się bramkarz Dnipro. Było blisko!
- 20 min.
- Świetnie ustawiają się w obronie gracze Dnipro. Przez to Sevilla ma problem z wymianą podań przed polem karnym rywali. Poniżej prezentujemy kibiców ukraińskiej drużyny.
- 11 min.
- Sensacyjny początek finału Ligi Europy. Sevilla musi odrabiać straty i od razu zaczęła grać bardziej ofensywnie.
- 2 min.
- Pierwsza akcja Sevilli, ale za wysoko uderzył Bacca. Prezentujemy jeszcze jedno ujęcie z ceremonii otwarcia.
- 20:42
- Oba zespoły już są na murawie. Efektowna ceremonia otwarcia już za nami. Czekamy na pierwszy gwizdek!
- 20:32
- Zaczęła się krótka część artystyczna. Po niej już tylko piłkarskie emocje na Stadionie Narodowym.
- 20:30
- Tak wyglądają oficjalne meczowe jedenastki. Zostało 15 minut.
- 20:10
- Oba zespoły już się rozgrzewają. Do pierwszego gwizdka zostało nieco ponad 30 minut.
- 20:05
- Stadion Narodowy powoli się zapełnia. W sumie na trybunach może zasiąść dzisiaj 56 tys. widzów.
- 19:46
- Znamy już składy:
Dnipro: Boyko - Douglas, Fedetskiy, Kankava, Leo Matos, Cheberyachko, Fedorchuk, Rotan, N. Kalinić, Konoplyaka, Matheus
Sevilla FC: Rico - Tremoulinas, Daniel Carrico, Kolodziejczak, Krychowiak, Reyes, Banega, Vitolo, Aleix Vidal, Mbia, Bacca - 19:40
- Pod Stadionem Narodowym zebrało się już sporo kibiców. Za nieco ponad godzinę początek spotkania.
- 19:20
- Zanim podamy składy, przedstawiamy szatnię Sevilli.
(fot. Twitter)
Dnipro Dniepropietrowsk bez wątpienia można uznać za sensację tegorocznych zmagań wLidze Europy. Ukraińcy nie byli w gronie faworytów, ale po wyjściu z fazy grupowej wyeliminowali kolejno Olympiakos, Ajax Amsterdam, Club Brugge i Napoli. Sevilla z wywalczeniem przepustki do gry na Stadionie Narodowym w Warszawie nie miała większych problemów. Hiszpański zespół swoją klasę potwierdził w półfinale. W dwumeczu rozbił Fiorentinę 5:0 i pewnie awansował do finału.
Od kontuzji głowa nie boliWygląda na to, że oba zespoły zagrają w środę w najsilniejszych jedenastkach. W Dnipro co prawda w pełni sił nie jest podstawowy snajper Jewhen Sielezniow, ale być może zobaczymy go na boisku. Powodów do zmartwień nie ma także trener Unai Emery. W Sevilli gotowi do gry są wszyscy najważniejsi zawodnicy. Z urazami zmagają się Nicolas Pareja oraz Sebastian Cristoforo, jednak ich leczenie potrwa jeszcze kilka miesięcy.
Krychowiak wraca do siebie
Środowy mecz Dnipro - Sevilla, oprócz tego, że zostanie rozegrany w Warszawie, będzie miał jeszcze jeden polski akcent. W barwach hiszpańskiego zespołu występuje Grzegorz Krychowiak. Reprezentant Polski jest jedną z czołowych postaci Sevilli. - Jest bardzo szczęśliwy z powrotu do Polski. To, że stanowi część naszego zespołu, dodaje nam siły – powiedział trener Unai Emery. - Poczynił ogromne postępy, chociaż już we Francji był świetnym zawodnikiem. Gra na wysokim europejskim poziomie – dodał szkoleniowiec. W tym sezonie Krychowiak zagrał w 47 meczach w barwach Sevilli. Zapisał na swoje konto trzy bramki. – Mecz z Dnipro będzie zupełnie inny niż te, które grałem tam przed polską publicznością z orzełkiem na piersi. To mój pierwszy mecz klubowy na tym stadionie. Mam nadzieję, że polscy kibice będą wspierać Sevillę. Na meczach kadry zachowują się i bawią wspaniale. Jedziemy tu po to, by wygrać i zrealizować dwa cele, jakie przed sobą stawialiśmy, czyli zwycięstwo w Lidze Europy i awans do Ligi Mistrzów – przekonywał Krychowiak.
Kolejne święto na Narodowym
Finał Ligi Europy na Stadionie Narodowym to pierwszy klubowy mecz w Polsce o takiej randze. Na trybunach zasiądzie 56 tys. widzów, w tym najważniejsi przedstawiciele światowego futbolu. Do Polski przyjadą kibice z zagranicy. Klub z Dniepropietrowska zamówił dla swoich fanów 9,6 tys. wejściówek, a hiszpański - 7,6 tys. Do sprzedaży otwartej trafiło 44 tys. biletów. Mecz będzie transmitowany do ponad 100 krajów. Spodziewana widownia przed telewizorami to ok. 190 milionów.
Sevilla faworytem
- Szczerze mówiąc zupełnie nie planowaliśmy gry w finale. Kiedy wygraliśmy mecz z Olimpiakosem, to wiedziałem, ze zajdziemy daleko, ale myślałem raczej o półfinale – przyznał trener Dnipro Myro Markiewicz. Ekipę z Dniepropietrowska w finale czeka niezwykle trudne zadanie. Sevilla od początku rozgrywek była jednym z faworytów. Hiszpańska drużyna już trzykrotnie triumfowała w rozgrywkach Pucharu UEFA (2006, 2007, 2014), przekształconego w 2009 roku w Ligę Europy. Hiszpanie nie lekceważą jednak swoich środowych rywali. - To świetny zespół, bardzo trudny rywal. Zapowiada się wyrównany mecz. Wiemy, jak dobrze w całym sezonie grało Dnipro. Potrafi również radzić sobie w dogrywce. Gra świetnie pressingiem – przekonywał trener Emery.
Mecz Dnipro Dniepropietrowsk – Sevilla FC w środę o 20:45. Wcześniej na Stadionie Narodowym odbędzie się ceremonia otwarcia, która potrwa ok. 15 minut. Relacja NA ŻYWO z finału Ligi Europy we Wprost.pl.
łg, Wprost.pl