Radosław Kawęcki obronił swój wynik sprzed dwóch lat i ponownie został wicemistrzem świata w pływaniu na 200 metrów grzbietem. W Kazaniu szybszy od Polaka był tylko Australijczyk Mitchell Larkin.
Kawęcki w swoim stylu rozpoczął powoli. Na półmetku był ostatni, a do pierwszego Irie z Japonii tracił 0,8 sek. Polak zaczął się jednak przesuwać do przodu, a ostatnie 50 metrów było prawdziwym pokazem umiejętności Polaka.
Nasz pływak szybko przesuwał się do przodu i ostatecznie był drugi z czasem 1:54:55. Wygrał Mitchell Larkin z Australii.
Jak przed dwoma laty
Kawęcki w ten sposób powtórzył swoich wynik z mistrzostw w Barcelonie. Przed dwoma laty Polak także był drugi, ale wtedy dystansu 200 metrów pokonał w czasie 1:54:24. To nadal jego życiowy rekord.
Trzeci medal
To trzeci polski medal na trwających mistrzostwach świata w Kazaniu. Wcześniej brązowe krążki wywalczyli Konrad Czerniak na 50 metrów motylkiem oraz Jan Świtkowski na 200 metrów motylkiem.
Wprost.pl
Nasz pływak szybko przesuwał się do przodu i ostatecznie był drugi z czasem 1:54:55. Wygrał Mitchell Larkin z Australii.
Jak przed dwoma laty
Kawęcki w ten sposób powtórzył swoich wynik z mistrzostw w Barcelonie. Przed dwoma laty Polak także był drugi, ale wtedy dystansu 200 metrów pokonał w czasie 1:54:24. To nadal jego życiowy rekord.
Trzeci medal
To trzeci polski medal na trwających mistrzostwach świata w Kazaniu. Wcześniej brązowe krążki wywalczyli Konrad Czerniak na 50 metrów motylkiem oraz Jan Świtkowski na 200 metrów motylkiem.
Wprost.pl