Ewa Swoboda może być zadowolona z tego, co osiągnęła w finałowej rywalizacji. Najlepszy wynik w sezonie (7,07 s) to dobry kapitał do powrotu do bardzo szybkiego biegania. Już sam start finałowy w Apeldoorn był takim dobrym przykładem, że Swoboda nadal liczy się w grze o medale. Tym razem jednak Polka musiała obejść się smakiem, zajmując najmniej lubiane przez sportowców miejsce.
Warto dodać, że podczas HME Swoboda sięgała już po złoto (2019) oraz dwa srebrne krążki (2017 i 2023).
HME 2025: Polskie medale zdobywane w Apeldoorn tylko na bieżni
Oprócz dwóch złotych medali (Anna Wielgosz na 800 m i Jakub Szymański na 60 m przez płotki), polska drużyna może jeszcze pochwalić dwoma medalami. Brązowy, również w piątek, zdobyła Pia Skrzyszowska. Polska płotkarka w biegu na 60 metrów pobiła swój najlepszy wynik w tym sezonie. Warto dodać, że w świetnym finale pobito rekord Europy oraz najlepszy wynik w dziejach Holandii.
Srebrny krążek w biegu na 400 metrów dorzucił Maksymilian Szwed. Mający dopiero 20 lat, niezwykle utalentowany chłopak, był blisko zdobycia tytułu mistrzowskiego. Ostatecznie jednak, do wyprzedzenia rywala z Węgier zabrakło 5-10 metrów. Szwed może być i tak bardzo zadowolony. To dla niego największy sukces w seniorskiej karierze. Dodatkowo Polak pobiegł na tyle dobrze, że oprócz wicemistrzostwa HME 2025, pobił rekord kraju na 400 m. Po ponad dwóch dekadach można już wykreślić rekordowe osiągnięcie Marka Plawgi.
Od sobotniego wieczoru nowym, najlepszym czasem na 400 m wśród panów – spoglądając na polskie rezultaty wszech czasów – jest wynik 45,31 s. Wcześniejszy rekord Plawgi brzmiał: 45,39 s. A wydaje się, że utalentowany Szwed może powalczyć o jeszcze lepszy rezultat w swojej sportowej przyszłości.
Czytaj też:
Anna Wielgosz ze złotym medalem dla Polski! Oto nowa mistrzyni EuropyCzytaj też:
Michał Kubiak z tytułem mistrzowskim! Będzie powrót do PlusLigi?