Skrupulatność Rafaela Beniteza mocno dała się we znaki Sergio Ramosowi.
Obrońca Realu Madryt po wygranym 3:1 meczu z Celtą został wezwany na kontrolę antydopingową. Przez dłuższy czas pobranie próbki moczu było niemożliwe, stąd Hiszpan chciał przyspieszyć proces, wypijając piwo. Tego jednak kategorycznie zabronił Benitez. Ramos nie był zadowolony z interwencji szkoleniowca. Jej efektem było przedłużenie pobytu na stadionie w Vigo aż o półtorej godziny.
/Foto Olimpik/x-news
/Foto Olimpik/x-news
