Piotr Zieliński walczy z czasem, ale jest to walka nierówna. „Musiałby wydarzyć się cud”
Już niebawem Biało-Czerwoni rozegrają swój prawdopodobnie najtrudniejszy i najważniejszy mecz w tegorocznych eliminacjach mistrzostw świata. Naprzeciw nich staną Anglicy, obecnie liderujący w grupie I. Aby ich pokonać, trzeba będzie wznieść się na wyżyny umiejętności. Bez wątpienia tego dnia zespołowi przydałby się Piotr Zieliński, jednak szanse na jego występ w ostatnich dniach drastycznie zmalały, o czym poinformował Sebastian Staszewski z portalu interia.pl.
Zieliński i nierówna walka z czasem
Pierwotny plan zakładał bowiem, że zawodnik ten pojawi się na zgrupowaniu wraz z resztą zespołu, spokojnie przepracuje kilka dni pod reprezentacyjnych fizjoterapeutów, dojdzie do zdrowia i wystąpi na Narodowym przeciwko Anglii. To efekt kontuzji uda, z którą zmaga się od końcówki sierpnia.
Jeszcze niedawno Zieliński był pełen optymizmu. – Z dnia na dzień wygląda to coraz lepiej, chociaż ciągle odczuwam dyskomfort. Czekamy. Nasz sztab medyczny wykonuje bardzo dobrą robotę. Robimy wszystko, abym był gotowy na Anglię – mówił w rozmowie z TVP Sport.
– Musiałby wydarzyć się cud, żeby mógł zagrać – miał jednak stwierdzić jeden z kadrowiczów, anonimowo cytowany w artykule. Według informacji Staszewskiego „największym kłopotem jest niepełny zakres ruchu wynikający ze zmiażdżenia mięśnia 27-latka”. W związku z tym wydaje się, że występ Zielińskiego z Anglią jest praktycznie wykluczony.
Transmisja z meczu Polska – Anglia
Mecz Polska – Anglia zaplanowano na 8 września, na godzinę 20:45. Odbędzie się on na Stadionie Narodowym w Warszawie. Transmisja w TVP 1, TVP Sport, Polsat Sport Premium 1 oraz w serwisie sport.tvp.pl