Trener reprezentacji Kataru skomentował plotki o sprzedaży meczu. Padła jasna deklaracja

Dodano:
Felix Sanchez Źródło: PAP/EPA / Friedemann Vogel
Jeszcze przed meczem inauguracuyjnm mistrzostw świata w Katarze, pojawiły się doniesienia, jakoby spotkanie gospodarzy turnieju z Ekwadorem zostało sprzedane. Do tych plotek odniósł się selekcjoner kadry Kataru, Felix Sanchez.

rozpoczęły się od porażki gospodarzy z Ekwadorem 0:2. Obie bramki w meczu zdobył napastnik Enner Valencia. Już w 5. minucie doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Ten sam zawodnik zdobył bramkę po strzale głową, jednak sędzia Daniele Orsato otrzymał sygnał od sędziów VAR, że jeszcze przed oddaniem strzału finalizacyjnego akcję jeden z zawodników Ekwadoru był na pozycji spalonej. Decyzja wywołała mnóstwo domysłów na temat rzekomej „ustawki”, jednak ostatecznie i tak zwyciężyła drużyna z Ameryki Południowej. Plotki o sprzedaży meczu nie uszły bez uwagi Felixa Sancheza.

Selekcjoner Kataru skomentował plotki o sprzedaży meczu z Ekwadorem

Spalony przy golu w 5. minucie został wychwycony przez znajdujący się w piłce chip. Ostatecznie ofsajd pokazała nowa technologia SI, dzięki której świat dowiedział się o słuszności decyzji sędziów. Plotki o sprzedaży meczu zostały błyskawicznie zażegnane, a selekcjoner Kataru, Felix Sanchez wypowiedział się w tej sprawie, używając ironicznych, ale też stanowczych słów.

– Internet to bardzo niebezpieczne miejsce dla kogoś, kto nie potrafi z niego korzystać Włożyliśmy wiele wysiłku w organizację tego mundialu. Jesteśmy w tym zjednoczeni jako cały kraj od wielu lat. Nikt tego nie zburzy, chociaż oczywiście jest nam przykro, że ktoś rozpowszechnia podobne plotki. Będziemy walczyć o dobre imię – powiedział po meczu Hiszpan.

Fatalny start gospodarzy

od początku mundialu nie uchodził za potentata, a na dodatek trafili do grupy, w której z góry byli skazani na pożarcie. Co prawda wiele osób spodziewało się niespodzianki z ich strony, do której na razie nie doszło.

Drużyna Felixa Sancheza jest pierwszym gospodarzem, który przegrał mecz otwarcia mistrzostw świata. Przed nimi starcia z Senegalem (25.11, 17.00) i Holandią (29.11, 16.00), które zapowiadają się wiele trudniej niż ten bezdyskusyjnie przegrany z Ekwadorem.

Źródło: sport.interia.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...