Kamil Grabara zaskakująco ocenił formę Wojciecha Szczęsnego. „Chciałbym być, jak on”

Kamil Grabara został powołany do wąskiej kadry mistrzostw świata w ostatniej chwili w miejsce kontuzjowanego Bartłomieja Drągowskiego. Bramkarz F.C. Copenhagen zdawał sobie sprawę, że będzie tylko rezerwowym, a przy obecnej formie Wojciecha Szczęsnego trudno spodziewać się, by wystąpił w meczu z reprezentacją Francji, szczególnie że na ławce jest jeszcze Łukasz Skorupski, uznawany za golkipera nr 2. 23-letni bramkarz docenił to, w jakiej dyspozycji obecnie znajduje się „Szczena”.
Kamil Grabara: Życzyłbym sobie, żeby być, jak Szczęsny
Przed Kamilem Grabarą jeszcze długa kariera i wiele wskazuje na to, że po zakończeniu przygody z reprezentacją Wojciecha Szczęsnego, będzie on jednym z głównych kandydatów do wskoczenia między słupki kadry Polski. 23-latek bardzo by tego chciał.
– Na pewno życzyłbym sobie, żeby być jak Szczęsny. Ostatnio rozmawialiśmy i pytałem się go, dlaczego jest tak, że im starszy, tym lepiej gra? – powiedział bramkarz duńskiego klubu.
Kamil Grabara: Mam nadzieję, że osiągniemy dobry wynik
Wyjście z grupy było głównym celem reprezentacji Polski na mundialu w Katarze i został on osiągnięty. Kamil Grabara przyznał, iż obawiał się, że gdyby Polacy nie awansowali do fazy pucharowej, Wojciech Szczęsny wpadłby na pomysł pozostania w kadrze na dłużej.
– Mam nadzieję, że osiągniemy dobry wynik na mundialu, żeby Wojtek miał powód do zakończenia kariery reprezentacyjnej z takim super turniejem. Gdybyśmy odpadli z grupy, to wpadłby na pomysł, żeby zagrać kolejny – dodał 23-latek.
Mecz Francja – Polska odbędzie się w niedzielę o godz. 16:00. Relację z meczu przeczytacie na sport.wprost.pl.