Kadra bez Lewandowskiego? „Na ten moment trzeba się szykować”

Na polskich piłkarzy czeka nowy rozdział. Pod wodzą debiutującego selekcjonera, Fernando Santosa, powalczą w eliminacjach mistrzostw Europy. Wejście nowego człowieka do kadry zawsze oznacza zmiany. Nie wiadomo jeszcze na kogo postawi Portugalczyk. Zdaniem byłego reprezentanta naszego kraju, należy zastanowić się nad pożytecznością dla zespołu wielu doświadczonych graczy.
Radosław Kałużny krytykuje obecną przydatność Grzegorza Krychowiaka
Radosław Kałużny wypowiedział się dla Przeglądu Sportowego Onet na temat zbliżającego się okna reprezentacyjnego i debiutu Fernando Santosa. Były obrońca Energie Cottbus, Wisły Kraków czy Bayeru Leverkusen obecnie zawodowo trzyma się z dala od futbolu. Śledzi jednak polską piłkę. Zapytany przez dziennikarza o to, z którego kadrowicza zrezygnowałby wraz z początkiem eliminacji, Kałużny postawił na Grzegorza Krychowiaka.
– Gołym okiem było widać, że pożytku z obecnego 33-letniego Grzegorza kadra za wiele nie ma. By uprzedzić jakieś ataki – wciąż widziałbym „Krychę” w biało-czerwonej koszulce, lecz w formie z EURO 2016. Jednak od tamtej bardzo udanej imprezy w wykonaniu Polski i Grzegorza minęło już 7 lat. Pozostały wspomnienia z gatunku „w starym kinie pana Mietka”. Powiedział Kałużny, po czym dodał. – Każdy ma prawo do swojego zdania, a ja mam akurat takie, że kadra nie ma pożytku z Grzegorza Krychowiaka.
Ekspert o przyszłości Roberta Lewandowskiego
Kałużny poruszył także wątek Roberta Lewandowskiego. Najlepszy polski piłkarz ma teraz trudny czas w FC Barcelonie. Mimo to nadal jest bezsprzeczną postacią numer jeden biało-czerwonego zespołu. Były obrońca zwraca jednak uwagę na wiek napastnika hiszpańskiego klubu oraz eksploatację jego organizmu.
– Mam nadzieję, że Fernando Santos sprawdzi, jak wygląda reprezentacja bez Roberta Lewandowskiego. A na ten moment trzeba się szykować, bo do niego bliżej niż dalej. „Lewy” nie staje się coraz młodszy i – niestety – zdrowszy. Urazy, jak ten obecny, coraz częściej będą go nękać. Organizmu nie oszukasz. Jasne, fajnie było przez lata cieszyć się z zupełnie zdrowego Roberta, ale jego organizm był eksploatowany nie tylko przez jego intensywność, lecz także przez… rywali. W Bundeslidze, Lidze Mistrzów, innej maści pucharach oraz reprezentacji. Rąbany był i będzie bez litości. Zazwyczaj jest „rzeźbiony” przez dwóch, trzech przeciwników. A z biegiem czasu da się to we znaki nawet takiemu robocopowi jak Robert – stwierdził 41-krotny reprezentant kraju.
Reprezentacja Polski przed początkiem eliminacji EURO 2024
Reprezentacja Polski z Fernando Santosem rozpocznie eliminacje 24 marca meczem z Czechami w Pradze. Trzy dni później na PGE Narodowym podejmie Albańczyków.