Mecz reprezentacji Polski z Czechami w ramach eliminacji do mistrzostw Europy 2024 odbędzie się 24 marca, a Fernando Santos stanie przed niełatwym zadaniem skompletowania kadry. Wielu reprezentantów mierzy się z problemami zdrowotnymi lub brakiem regularności w grze. Obecnie na liście kontuzjowanych znajdują się, m.in.: Robert Lewandowski, Kamil Glik, Arkadiusz Milik, Jakub Moder, Sebastian Szymański, Krystian Bielik czy Kamil Piątkowski.
Z kolei tacy zawodnicy, jak, m.in.: Jan Bednarek, Nicola Zalewski czy Krzysztof Piątek nie grzeszą formą, a Jakub Kiwior nie może liczyć na regularną grę w pierwszym składzie Arsenalu. Zagwozdkę stanowi ułożenie środka pola Biało-Czerwonych. Janusz Michalik widzi jedno rozwiązanie.
Janusz Michalik chce powołania Mateusza Klicha
Mateusz Klich nigdy nie błyszczał na boiskach w trakcie zgrupowań reprezentacyjnych, jednak często stanowił solidne wzmocnienie środka pola. Kibice często stawiali go niżej w hierarchii pomocników biało-czerwonej kadry, aczkolwiek w Premier League stanowił o sile drugiej linii Leeds United. Teraz ta sama historia powtarza się w MLS. Janusz Michalik twierdzi, że przy obecnych brakach kadrowych 32-latek byłby bardzo dobrym wzmocnieniem reprezentacji prowadzonej przez Fernando Santosa.
– Mamy problemy w środku pola, zawsze je mieliśmy. Do tej pory Klich nie grał w kadrze tak, jak kibice i trenerzy by tego chcieli (...) Mam nadzieję, że będzie mógł kadrze pomóc. W debiucie zdobył bramkę, jego drużyna postarała się o bardzo dobre zwycięstwo z Toronto. Jeśli utrzyma poziom w kolejnych spotkaniach, nie będę zdziwiony, jeśli pod koniec marca znajdzie się na zgrupowaniu. Nie wiem, czy kibice chcieliby Klicha, ale nie jesteśmy reprezentacją, która może sobie pozwolić, żeby już skreślić takiego piłkarza – powiedział dziennikarz ESPN.
Janusz Michalik: Rooney rozumie Klicha
Zdaniem eksperta Mateusz Klich dokonał słusznego wyboru, wzmacniając D.C. United, którego trenerem jest legenda Premier League Wayne Rooney. Michalik dodał, iż nie obawia się o porozumienie pomiędzy Polakiem a trenerem, aczkolwiek jedyną jego obawą jest to, że kiedy Anglik otrzyma ofertę z angielskiej ekstraklasy, wówczas będzie myśleć o powrocie na wyspy.
– Zawsze będzie go jednak ciągnęło do Premier League czy Championship. Myślę, że Rooney rozumie Klicha. Chciał go, widział, że sprawdził się na Wyspach Brytyjskich. Prawdopodobnie jest im łatwo współpracować, ponieważ trener będzie chciał wprowadzać systemy angielskie w postaci pressingu, szybkości gry i rozgrywania. Już w debiucie widzieliśmy, że ta przebojowość Klicha była bardzo ważna przy strzelonym golu. Myślę, że Polak nie narzeka na styl myślenia trenera, ponieważ nie jest mu to obce – dodał ekspert.
Czytaj też:
Czy w sztabie Fernando Santosa potrzebny jest polski asystent? Jednoznaczna wypowiedź Roberta LewandowskiegoCzytaj też:
Nieoczywisty kandydat do wzmocnienia ataku reprezentacji Polski. „Zasługuje na to”