Dosadne słowa Igi Świątek o Rosjanach i Białorusinach. „Tenis mógł zrobić więcej, by pokazać, że jest przeciwko wojnie”

Dodano:
Iga Świątek Źródło: Shutterstock / Fabrizio Andrea Bertani
Iga Świątek w ostatnim czasie jest zmuszona do przerwy. Problemy zdrowotne sprawiły, że odpuściła ostatnie starty, szykując się fizycznie do rywalizacji w kolejnej części sezonu. Nie oznacza to, że Polka zniknęła z przestrzeni medialnej. Pierwsza rakieta świata po raz kolejny zabrała głos w związku z wojną w Ukrainie.

Iga Świątek poświęca najbliższy czas na dojście do pełni zdrowia. Przez problemy fizyczne odpuściła między innymi turniej WTA w Miami. Polka chce być w jak najlepszej dyspozycji szczególnie przed nadchodzącym etapem sezonu, który rozgrywany często będzie na kortach ziemnych. Sukcesy 21-latki z ostatnich lat zdają się mówić, że jest to jej ulubiony etap sezonu.

Iga Świątek krytykuje władze światowego tenisa

Pomimo urazu, który blokuje jej starty od czasu występu w Indian Wells, Iga Świątek pozostaje aktywna w mediach. Wystąpiła w transmisji na żywo z najlepszą narciarką alpejską świata, Mikaelą Shriffrin, a także udzieliła wywiadu dla BBC, w którym znów poruszyła wątek wojny w Ukrainie. Polka od początku agresji Rosji i Białorusi twardo sprzeciwia się terrorowi. W rozmowie odwołała się do postawy WTA i ATP, które dopuściły sportowców z tych krajów do rywalizacji z resztą świata. Jej zdaniem to błąd, lecz dziś, po ponad roku od wybuchu wojny, jest on trudny do naprawy.

– Wiem, że to drobiazg, bo jesteśmy tylko sportowcami, małym kawałkiem świata, ale czuję, że sport jest bardzo ważny i zawsze był używany w propagandzie. Od początku nasza dyscyplina mogła zrobić więcej, aby pokazać, że jest przeciwko wojnie. Tak się jednak nie stało, choć rozważano to, a teraz wykluczenie Rosjan i Białorusinów byłoby niesprawiedliwe, ponieważ decyzja powinna zapaść rok temu – powiedziała Świątek.

Iga Świątek pomaga innym tenisistkom po wybuchu wojny w Ukrainie

przyznała także, że jako numer jeden światowego tenisa często służy poradą dla innych zawodniczek. Od czasu wybuchu wojny i niejasnej postawy władz dwóch największych federacji, w środowisku zawodniczek panuje dość napięta atmosfera. – Czuję, że mogli zrobić więcej i przedstawić swój punkt widzenia, a także pomóc nam trochę lepiej radzić sobie w szatni – przyznaje najlepsza polska tenisistka.

Źródło: BBC, Interia
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...